Firma UTC znana jest na Podkarpaciu chociażby ze swojej nowej fabryki w podrzeszowskim Tajęcinie. Od kilku tygodni produkuje w niej części do podwozi lotniczych. Dlaczego więc nie udało się przekonać przedstawicieli koncernu do zainwestowania również w kadrę i nowoczesne technologie napędzające przemysł? Zwłaszcza, że zarobki w takich biurach konstrukcyjnych, jakie ma powstać we Wrocławiu, są dużo większe niż w halach produkcyjnych.
Nie dalibyśmy rady
Przedstawiciele Politechniki Rzeszowskiej tłumaczą, że kadrowo nasz region nie byłby w stanie obsłużyć nowoczesnego centrum. - Specyfika naszego przemysłu jest inna niż ta, w którą inwestuje amerykańska część koncernu UTC. Zakłady WSK, gdzie zatrudnienie znajdują nasi inżynierowie nigdy nie zajmowały się np. systemami sterowania silników. Od dawna zamawiają je właśnie z zakładów we Wrocławiu – tłumaczy Aleksander Taradajko, rzecznik uczelni.
Skorzystamy i my
O wrocławskim centrum w kategorii straconych szans nie mówi też Andrzej Rybka, dyrektor Stowarzyszenia Grupy Przedsiębiorców Przemysłu Lotniczego Dolina Lotnicza. - Dolina Lotnicza to twór, który ma dużo szerszy zasięg niż tylko Podkarpacie. To cały polski klaster lotniczy, który nie lubi barier administracyjnych – wyjaśnia.
– To, że jedna z najpotężniejszych światowych korporacji chciała rozwijać nowoczesne technologie w Polsce, gdzie do tej pory nie było zbyt wiele takich biur konstrukcyjnych jest ogromnym sukcesem, bo wzmacnia cały sektor lotniczy. A przecież to na Podkarpaciu jest jego serce, bo ok. 80 z 95 polskich firm związanych z lotnictwem jest właśnie na Podkarpaciu. Nowinki lotnicze wymyślane we Wrocławiu trafią także do lokalnych fabryk, co przełoży się również na lokalne zyski - tłumaczy dyrektor Rybka.
Zresztą, co podkreślają ekonomiści, na aktywność UTC na Podkarpaciu, narzekać nie ma powodu.
- Pewnie, że patrząc na tę inwestycję przez pryzmat utraconych korzyści można powiedzieć, że straciliśmy szansę na większe wpływy do lokalnego budżetu. Bo tych trzystu inżynierów zarobi rocznie ok. 20 mln zł i część z tych pieniędzy trafi do Wrocławia a nie Rzeszowa. Nie wspomnę już o samej, budowie centrum, w którą na pewno zaangażowane byłyby lokalne firmy – tłumaczy Krzysztof Kaszuba, rektor Wyższej Szkoły Zarządzania w Rzeszowie.
- Ale pamiętajmy, że w ekonomii nie ma miejsca na patrzenie regionalne. W tym wypadku zadecydowała po pierwsze dostępność kadry, bo jednak UTC od lat współpracuje z Politechniką Wrocławską i Poznańską. A po drugie czynnik lokalizacyjny i dogodność transportu – dodaje ekonomista.
Będziemy mieć swój ośrodek
Wrocław jest bliżej środka Europy i na pewno bliżej rynku francuskiego, który w branży lotniczej jest liczącym się graczem.
Nie oznacza to jednak, że w Rzeszowie nie znajdą zatrudnienia specjaliści od nowoczesnych technologii.
Nasze rodzime centrum badawcze powstanie najprawdopodobniej do 2015 r. przy WSK w Rzeszowie. Będzie skupione wokół napędów lotniczych.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Patrzymy na to, co Manowska pokazuje na urlopie. Niektórzy powiedzą, że to wstyd
- Tak Jacek Zieliński zachował się po śmierci Młynarskiego. Pracowali ze sobą latami
- Dariusz Wieteska jest już po rozwodzie. Znajomy aktora zdradził nam szczegóły!
- Pamela Anderson ma już prawie 60 lat! Oto, jak teraz wygląda. Rezygnuje z silikonu!