Dzięki tej wygranej LKS Pisarowce może już odetchnąć, bo zapewnił sobie utrzymanie w 4 lidze. Zadecydowała o tym bramka Sebastiana Sobolaka, któremu asystował...Kamil Kołodziej. - Chciał podać do środkowego pomocnika, a wyszła mu asysta - kręcił głową Stanisław Smender, kierownik Sokoła.
Gospodarze zagrali w tym meczu mocno osłabieni, a przede wszystkim widoczny był brak Michała Serafina i Marcina Tura. - Kilka okazji mieliśmy, ale nie było komu ich wykończyć - słyszymy. Piotra Hajduka postraszyli Grzegorz Woźniak, Krystian Tabaka i Kołodziej, ale szczęście było po stronie bramkarza gości. Ci natomiast po szybkim prowadzeniu skupili się na zabezpieczeniu własnej bramki i swoich szans szukali w kontrach. Kilka razy w polu karnym Sokoła bywało groźnie, ale brakowało kropki nad „i”. - Moim zdaniem zdecydowanie sprawiedliwszym wynikiem byłby remis. Po naszej drużynie widać było jednak to, że graliśmy ostatnio co trzy dni i momentami brakowało pary - mówi Stanisław Smender.
Sokół Nisko - LKS Pisarowce 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Sobolak 11.
Sokół: Wietecha – Dyba, Lebioda, Stępień, Pałka (55 Drelich) - Kołodziej, Woźniak, Niedziałek, Tabaka, Wojtak (70 Hańczyk) – Sakhniuk. Trener Artur Lebioda.
Pisarowce: Hajduk – Kokoć, Łuczka, Adamiak, Sikorski - Kasperkowicz, Niemczyk (80 Kasza), Walaszczyk, Lorenc, Sobolak (72 Kumah-Doe) – R. Domaradzki (86 Kozioł). Trener Damian Niemczyk.
Sędziował Paul (Nowa Sarzyna). Widzów 150.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?