Limblach - Stal Sanok 1-0 w meczu o sześć punktów

Pozyskany z Resovii rosły snajper trafiał w spotkaniach w Tomaszowie (dwukrotnie) oraz z Izolatorem i Stalą Sanok. Wszystkie te gole dawały zwycięstwa.

- Mam taką pozycję, że cała drużyna pracuje na mnie. Jestem tu od strzelania goli! - mówi.

W sobotę wychowanek pobliskiego Trzebowniska w doliczonym czasie gry I połowy poszedł na przebój po prostopadłym zagraniu Ryniewicza (wcześniej futbolówkę stracił Sobolak) i po "przebitce" ze spóźnionym bramkarzem Stali Sanok trafił do pustej bramki.

Limblach na gola absolutnie nie zasłużył, przynajmniej do przerwy, gdy goście dyktowali warunki na boisku. Najlepszą okazję w ich szeregach zmarnował w 30. min naciskany przez Polaka Daniel Niemczyk, którego strzał z 13 m obronił Nalepa.

Tuż przed przerwą ten sam piłkarz źle przyjął piłkę i Weres z Nalepą zażegnali niebezpieczeństwo. A po chwili było 1-0.

Debiutujący (po 5 latach) na trenerskiej ławce Stali Ryszard Federkiewicz w przerwie dokonał dwóch zmian, nakazał zawodnikom jeszcze mocniejsze ataki, ale na chęciach się skończyło, bo obrońcy i bramkarz Zaczernia zawsze byli o ten ułamek sekundy szybsi.

Lepszą okazję mieli miejscowi, gdy Blim uderzając tyłem głowy ostemplował poprzeczkę. W 73. min rozgrywający świetne spotkanie Blim oraz Płonka nie potrafili zdecydować kto ma kończyć akcję i kolejną "setkę" diabli wzięli.

LIMBLACH ZACZERNIE - STAL SANOK 1-0 (1-0)

1-0 Płonka (45+1, asysta Ryniewicza).

LIMBLACH: Nalepa - Weres, Polak, Dynia, Serafin - Róg, Szyszka - Gilar (90+1. Stąporski), Ryniewicz (86. Ciuła), Blim (82. Adamczyk) - Płonka.

STAL: Florek - Tabisz (75. Zdunek), Sumara, Łuczka, Faka - Ząbkiewicz (46. Januszczak), Węgrzyn, Kuzicki, Damian Niemczyk, Sobolak (46. Adamiak) - Daniel Niemczyk.

SĘDZIOWAŁ Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska). ŻÓŁTE KARTKI: Ryniewicz - Adamiak, Łuczka. WIDZÓW 250.

Noty, opinie i szczegóły meczu w poniedziałkowym "Stadionie"