MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łańcucianie ostrzą pazury na Ślązaków

Tomasz Ryzner
Sokoły chcą wygrać trzeci mecz w sezonie. Nz. w akcji Ireneusz Chromicz.
Sokoły chcą wygrać trzeci mecz w sezonie. Nz. w akcji Ireneusz Chromicz. Krzysztof Kapica
Po sukcesie w Dąbrowie Sokół może już w środę iść za ciosem. W ramach 3. kolejki podejmie GKS Tychy, kolejnego kandydata do awansu. Szykuje się bardzo ciekawy mecz.

Bacik był siódmy w Europie

Bacik był siódmy w Europie

38-letni Mariusz Bacik, silny skrzydłowy GKS-u, to jeden z ostatnich aktywnych koszykarzy z reprezentacji, która w 1997 na Mistrzostwach Europy zdobyła 7 miejsce. Polska ograła wtedy m. in. Chorwację Niemcy i Turcję.

Sokoły rozpoczęły sezon w wielkim stylu -ograły u siebie Sportino Inowrocław, a w miniony weekend upokorzyły w Dąbrowie tamtejszy MKS (76:58). Ten drugi wynik robi wrażenie, bo zagłębiacy mają skład jak się patrzy i celują w awans.

Taki sam cel przyświeca tyszanom. - Przed sezonem powiedziano jasno, że gramy o ekstraklasę - stwierdza Wojciech Barycz, skrzydłowy GKS-u. Rywale mają w składzie uznanych podkoszowych (Bacik, Barycz) i tłum świetnych obwodowych graczy na czele z Witosem. - Wysocy mogą nam napsuć krwi - uważa Dariusz Kaszowski, coach łańcucian. - To gracze dobrze powyżej dwóch metrów, doświadczeni. Bacik to były reprezentant, Witos niedawno do niej kandydował.

Ślązacy mają na koncie pewna wygraną w z beniaminkiem z Siedlec i 3-punktową porażkę z mocnymi w tym sezonie rezerwami Asseco Gdynia.

- GKS ma kim grać, ale w lidze każdy rywal wymaga szacunku - mówi Wojciech Pisarczyk, skrzydłowy Sokoła. - Pewnie ktoś jest zaskoczony naszymi wynikami, ale nie zgadzam się, że jesteśmy zespołem z niższej półki. Wiele razy udowadnialiśmy, że każdego możemy ograć, szczególnie u siebie. W tym meczu też będzie chodzić o to, by wygrać, a nie tylko zagrać, jak najlepiej.

W Dąbrowie Sokołom wpadała trójka, wychodziła walka na deskach.

- Trójka to dla nas ważna broń, ale mamy w ataku jeszcze duże rezerwy, które chcemy uwolnić - dodaje Pisarczyk. - GKS posiada sporo atutów, podkoszowych z prawdziwego zdarzenia, ale my temu przeciwstawimy szybkość, spryt.

Gospodarze będą zmobilizowani, z drugiej strony mogą pograć na większym luzie, niż rywal.

- Terminarz na początku mamy ciężki, tym bardziej cieszy, że fajnie zaczęliśmy sezon. Wtedy gra się łatwiej - twierdzi trener Sokoła. - Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Wszyscy zawodnicy są zdrowi i pala się do gry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24