Kto zastąpi Dawida Zagułę. Koszykarze Stali Stalowa Wola przygotowuje się do sezonu

Od kilku dni do rozpoczęcia zmagań na na drugoligowych parkietach przygotowują się zawodnicy Stali Stalowa Wola. W zespole Bogdana Pamuły nie zanosi się na rewolucyjne zmiany kadrowe, jednak szkoleniowiec drużyny z Podkarpacia będzie sobie musiał poradzić z jednym bardzo znaczącym ubytkiem w swojej kadrze.

Tą jedną z niewielu roszad, ale za to bardzo znaczącą, jest odejście lidera zespołu - Dawida Zaguły. Zawodnik został uznany najlepszym graczem fazy zasadniczej minionych rozgrywek.

Przypomnijmy, że 22-letni rozgrywający od przyszłego sezonu będzie reprezentował barwy finalisty play-offów pierwszej ligi Sokoła Łańcut.

- Nie da się ukryć, że to dla nas duże osłabienie, ale taka jest kolej rzeczy. Nie jesteśmy w stanie utrzymać w zespole zawodników wybijających się ponad poziom drugoligowy, a takim jest Dawid - przyznaje szkoleniowiec Stali.

W jego ocenie wybór dokonany przez Zagułę jest słuszny.

- Sokół, to w zasadzie najwyższa półka polskiej koszykówki. Jestem przekonany, że poradziłby sobie także w ekstraklasie. Czy poradzi sobie sportowo? O to jestem spokojny. To bardzo pracowity, ułożony chłopak, mający ogromne serce do walki. Klucz będzie leżał w kwestii mentalnej - mówi trner Stali.

W Stali wszyscy jesteśmy jak rodzina i ja tak traktuję zawodników. Zawsze można do mnie przyjść i w każdej sprawie się poradzić, nie ma też tak dużego ciśnienia wyniku. Jednak dla Dawida to będzie pierwszy klub poza Stalową Wolą. Zaczną się oczekiwania od trenera, rywalizacja. Mam nadzieję, że się szybko nie podda i będzie dążył do rozwoju swojej kariery - dodaje Pamuła.

Nikt jednak nie ma pretensji do Zaguły, że zdecydował się na zmianę barw klubowych. Każdy w Stali życzy mu jak najlepiej, bo przecież robi krok do przodu w swojej karierze. Wydaje się, że wybrał bardzo dobrze, bo jest to zawodnik, który może sobie dobrze radzić na parkietach 1. ligi.

Kto zatem zastąpi w przyszłym sezonie byłą już gwiazdę „Stalówki”?

- Mamy jeszcze trochę czasu na poszukanie jego następcy, aczkolwiek chciałbym, żeby był to nasz wychowanek. Naturalnym kandydatem jest chociażby Jakub Buczek, który w paru meczach ubiegłego sezonu zaprezentował się z dobrej strony. Moje założenie jest takie, żeby w Stali grali głównie stalowowolanie i w tej kwestii nic się nie zmienia, ale będziemy chcieli znaleźć dwóch-trzech obiecujących młodych chłopaków z zewnątrz - zapowiada szkoleniowiec hutniczej drużyny.

Ponadto w Stali Stalowa Wola w przyszłym sezonie na pewno nie zagrają: doświadczony rozgrywający Rafał Partyka, a pod znakiem zapytania stoi także przyszłość Jacka Wojtanowicza.

Pierwszym sprawdzianem formy koszykarzy ze Stalowej Woli będą Mistrzostwa Podkarpacia. Rywalami podopiecznych trenera Bogdana Pamuły będą Siarka Tarnobrzeg, Sokół Łańcut i Niedźwiadki Przemyśl. Turniej odbędzie się w Rzeszowie w dniach 7-9 września.

Tydzień później ekipa Bogdana Pamuły weźmie jeszcze udział w turnieju towarzyskim w Tarnobrzegu.

Sezon 2018/19 koszykarze ze Stalowej Woli zainaugurują (na wyjeździe) w ostatnią sobotę września, a ich pierwszym rywalem będzie warszawska Legia.