Trialowiec leci właśnie do Melbourne. W Australii, gdzie teraz temperatury sięgają 42 st. C, daje sobie tydzień na aklimatyzację. Rekord będzie bił 4 lutego. W tym czasie w Polsce będzie jeszcze środek nocy, bo różnica czasu to 10 godzin.
Celem rzeszowskiego sportowca jest Eureka Tower, najwyższy na półkuli południowej apartamentowiec, liczący 91 pięter. Krystian najpierw pokona ok. 60 pięter, po czym zjedzie windą na parter i znów rozpocznie wspinaczkę, tym razem po ostatnie piętro. Regulamin Guinnessa dopuszcza taką możliwość, po warunkiem, że sportowiec cały czas będzie na rowerze i nie podeprze się nogami i rękami, ani o ścianę, ani o podłogę.
Przed rokiem w Chinach Krystian pokonał 2754 stopnie Shanghai World Financial Center. Od tego czasu nikt go nie pobił. Poprawi więc swój rekord.
- Ile tym razem przemierzę schodów, dokładnie będę wiedział na miejscu. Na pewno ok. 3 tysięcy - mówi nauczyciel "wf" w Zespole Szkół Gospodarczych. O klatce wiem tylko tyle, ze jest bardzo wąska i nie ma półpięter, jak w tradycyjnym bloku.
Przygotowania do wyjazdu trwały ponad rok, a treningi od października. Krystian biegał kilka razy w tygodniu po ok. 20 km, trenował w rzeszowskim wieżowcu. Śmieje się, że skakanie po najwyższych budynkach świata nigdy mu się nie znudzi, bo wciąż słyszy o nowych budowach, które rozbudzają jego apetyt na nowe wyczyny. Marzy m.in. o The Empire State Building w Nowym Jorku i najwyższym na świecie Burj Khalifa w Dubaju.
Przed wylotem do Australii trialowiec spotkał się z marszałkiem Władysławem Ortylem, który pomaga finansowo w realizacji wyzwania. Teraz wsparcie wynosi 25 tys. zł.
- To jedne z lepiej wydanych pieniędzy na promocję województwa podkarpackiego w świecie - podkreślał wicemarszałek Bogdan Romaniuk i zadeklarował kolejne wsparcie w przyszłym roku, jeśli tylko uda się uzyskać zgodę na skoki w Empire State Building.
Australijska Eureka będzie 9 wyzwaniem rzeszowianina.
Marszałek i wicemarszałek byli pod wrażeniem roweru do trialu, teraz prawdopodobnie najlżejszego na świecie, ważącego zaledwie 6,6 kg. Z najnowszym na świecie, specjalnie sprowadzanym z Francji, widelcem z włókien węglowych. Sportowiec tłumaczył, że waga jest bardzo ważna, bo bijąc rekord będzie musiał podrzucić rower ok. 1,5 tys. razy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat