Krypę kilka lat temu wykonał prawie 80-letni szkutnik. Ma spore doświadczenie, bo dawniej utrzymywał się z wytwarzania takich łodzi. Sprzęt jest własnością pana Jakuba i trzech innych osób. Łódź jest płaskodenna, napędzana i sterowana przy pomocy długiego wiosła, obsługiwanego przez krypiarza stojącego na rufie. Dawniej na Sanie takie łodzie były powszechne. Przeprawiano się nimi pomiędzy brzegami, używano ich również do pracy, m.in. wydobywania i transportu piasku.
- Na początku planowaliśmy, że popłyniemy w czwórkę, ale tak jakoś wyszło, że sam zrealizowałem to zamierzenie - wspomina pan Jakub. Na stałe mieszka we Francji, do Jarosławia przyjeżdża co roku na dwumiesięczne wakacje.
Pierwszy samotny rejs z Jarosławia do Przemyśla zaliczył w ub. roku. Teraz powtórzył wyprawę. Towarzyszy mu kolega, Łukasz Huta.
Po kilku dniach rejsu, w sobotę wieczorem dotarli do Przemyśla. W niedzielę wyruszyli w powrotną trasę. Na łódkę zabierają cały potrzebny prowiant. Śpią w szałasie na brzegu.
- San jest trudną rzeką, miejscami martwą, ale chwilę później z wartkimi nurtami. W tym roku były duże opady deszczu, woda jest wysoka, to utrudnia rejs - mówi krypiarz.
W przyszłym roku planują Sanem i Wisłą dopłynąć do Warszawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]