Krosno dostało dotację na przebudowę odcinka krajowej 28. Powstanie druga nitka z wiaduktem. To zlikwiduje korki na obwodnicy [ZDJĘCIA]

Dobudowa drugiej nitki obwodnicy jest jedną z czterech inwestycji, na którą miastu udało się pozyskać w tym roku dofinansowanie. Obwodnica została w ciągu ostatnich lat gruntownie zmodernizowana i poszerzona, Pozostał jednak jednojezdniowy odcinek: między skrzyżowaniem z ul. Zręcińską a skrzyżowaniem z ul. Krakowską. Jego przebudowa ma wyeliminować ostanie „wąskie gardło” na krajowej 28 w Krośnie, powodujące spiętrzenie ruchu.

- Skutkuje to wypadkami, także niestety tragicznymi - mówi Tomasz Soliński, wiceprezydent Krosna.

I dodaje, że realizacja inwestycji z jednej strony przyczyni się do znaczącej poprawy bezpieczeństwa na tym odcinku. Z drugiej - poprawi płynność ruchu. Bo o tym, że nie jest ona najlepsza, świadczą tworzące się w tym miejscu korki, zwłaszcza w godzinach porannego i popołudniowego szczytu komunikacyjnego.

Obwodnica czyli jedenaście kilometrów drogi krajowej nr 28 przebiegającej przez Krosno, to jedna z najruchliwszych arterii miasta. Skupia się tutaj zarówno ruch lokalny jak i tranzytowy.

- Z informacji, jaką posiadamy z naszego systemu inteligentnego sterowania ruchem wynika, że kilkanaście tysięcy samochodów codziennie rano wjeżdża do Krosna od strony Jasła, podobnie wygląda to od strony Miejsca Piastowego

- mówi wiceprezydent Soliński.

1,5 kilometrowy odcinek, który nie został przebudowany do tej pory, to poważne przedsięwzięcie. Miasto odłożyło jego realizację na koniec m.in. ze względu na trudność realizacji i koszty, związane z koniecznością budowy wiaduktu nad torami kolejowymi.

Jak podkreśla wiceprezydent Soliński, przebudowa tego odcinka i uzupełnienie go o drugą jezdnię, poprawiającą bezpieczeństwo i płynność ruchu, to nie wszystko. Wprowadzone zostaną także rozwiązania komunikacyjne, zapewniające dostępność do terenów inwestycyjnych, które dzisiaj są mało atrakcyjne, z uwagi na skomplikowany dojazd, szczególnie dla pojazdów ciężarowych. Chodzi o tereny, które w miejscowym planie zagospodarowania mają przeznaczenie przemysłowe, w rejonie BWI czy FA Krosno.

- Przed wjazdem na wiadukt, jadąc w kierunku Jasła, będzie zjazd w prawo. Podobnie będzie w kierunku Sanoka - tłumaczy wiceprezydent Soliński. - Za nowym wiaduktem będzie zjazd w prawo, by można było przedostać się do osiedla w Polance i dalej pod wiaduktami dojechać do terenów przemysłowych. Powstaną "miniślimaki" przypominające rozwiązania zastosowane przy przebudowie obwodnicy w rejonie osiedla Traugutta.

Na nowym odcinku będą też przejścia dla pieszych - ale tylko w obrębie skrzyżowań z sygnalizacją świetlną: z ul. Tysiąclecia i ul. Zręcińską. Obwodnica to droga klasy GP, ruchu przyspieszonego, dopuszczalna prędkość to 70 km na godzinę. Będą też wybudowane drogi zbiorcze do nieruchomości, które jeszcze nie są zabudowane, a przeznaczone pod działalność usługowo-produkcyjną.

- Liczymy na efekt pro rozwojowy - mówi wiceprezydent Soliński. - Tym bardziej, że w tej części miasta Krosno Glass planuje budowę dużego centrum logistycznego.

Koszt inwestycji to prawie 79 mln zł brutto. 32 mln zł dotacji przekaże minister infrastruktury. Pozostałą kwotę musi wyłożyć miasto. Został już ogłoszony przetarg. W tym tygodniu będzie wiadomo, czy jest firma, której oferta zmieści się w kosztorysie.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prace ruszą na wiosnę.

ZOBACZ TEŻ: Motoryzacyjny chaos na Placu Monte Cassino w Krośnie