Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krosno chce kupić hutę szkła i produkować pamiątki

Ewa Gorczyca [email protected]
Krosno chce kupić hutę szkła i produkować pamiątkiCentrum Dziedzictwa Szkła zwiedziło do tej pory 30 tys. osób. Jedną z atrakcji jest powstawanie szkła „na żywo”.
Krosno chce kupić hutę szkła i produkować pamiątkiCentrum Dziedzictwa Szkła zwiedziło do tej pory 30 tys. osób. Jedną z atrakcji jest powstawanie szkła „na żywo”. Tomasz Jefimow
Dziś (23 maja) radni zadecydują, czy odkupić najstarszą halą produkcyjną Krośnieńskich Hut Szkła.

Prezydent Piotr Przytocki chce by przeszło półtora hektara przy ul. Grodzkiej stało się własnością miasta. Nieruchomość ma swoją historię: tu w 1923 roku powstała huta szkła, która zapoczątkowała działalność przemysłu szklarskiego w mieście. Najstarszy zakład KHS, tzw. jedynkę, gdzie szkło formowano ręcznie, zamknięto jeszcze przed ogłoszeniem upadłości spółki.

Gdy w 2006 roku teren próbowało kupić Tesco, wywołało to silne protesty części mieszkańców, którzy nie chcieli, by w miejscu ważnym dla hutniczych tradycji miasta, powstał hipermarket. Kiedy w ub. roku syndyk KHS sprzedał nieruchomość firmie developerskiej z Gliwic, transakcja nie wywołała już emocji.

Cała para w „Miasto Szkła”

Spółka PA NOVA rok temu za 4 ha położone w centrum miasta zapłaciła 6,8 mln zł. Teraz część tej działki (ok. 1,6 ha) chce odkupić prezydent. Po to, by dalej rozwijać ideę promocji Krosna jako „Miasta Szkła”.

Krosno ma już Centrum Dziedzictwa Szkła, zbudowane przy Rynku i otwarte niespełna rok temu. Inwestycja była kosztowna (ok. 20 mln zł, większość z funduszy unijnych), ale władze twierdzą, że wizerunkowo się opłaciła.

- Krosno stało się bardziej interesujące dla turystów., którzy w sezonie zdecydowanie liczniej odwiedzili miasto – argumentuje Piotr Przytocki.

CDS działające jako spółka musi się utrzymać. Choć zwiedzających jest sporo, dochód ze sprzedaży biletów to za mało. Zarząd chce więc rozwinąć produkcję hutniczą i sprzedawać wyroby ze szkła. Takim planom nie sprosta niewielki piec pokazowy w CDS. Stąd pomysł, by wykorzystać hutnicze dziedzictwo przy ul. Grodzkiej. Bazą ma być dawna hala produkcyjna. Ciekawostką obiektu z przedwojenną metryką jest zabytkowy drewniany dach: przeniesiony ponad 60 lat temu z jednego z hangarów krośnieńskiego lotniska.

Produkcja na żywo

Plany są imponujące: przy Grodzkiej miałaby powstać średniej wielkości huta, która miałaby zapewnić dodatkowe przychody dla CDS (a zwiedzający mogliby oglądać produkcję). Obok byłoby miejsce na galerię, sklep ze szkłem i produktami regionalnymi, restaurację i klub, gdzie odbywałyby się imprezy kulturalne a także dwugwiazdkowy hotelik. Z Rynku na Grodzką kursowałaby kolejka „szklanego szlaku”.

To wszystko pomoże nam przekształcić Krosno w atrakcyjne miasto tematyczne, które zatrzymałoby turystę na dłużej – przekonuje Przytocki. -  Tymczasem, jak świadczą badania ankietowe, przeprowadzone w sierpniu ub. roku, turyści jak dotąd tylko wpadają do Krosna.

Koszt realizacji tej koncepcji to (razem z zagospodarowaniem terenu, gdzie poza halą jest m.in. zabytkowy staw) oszacowano na ok. 14 mln zł.

Przytocki przyznaje, że ani CDS, ani budżet miasta nie są w stanie udźwignąć go na raz, tym bardziej, że w tej chwili nie można liczyć na unijne dofinansowanie. Dlatego chcą ją wprowadzać etapami. Pierwszym ma być remont hali i uruchomienie produkcji. Zarząd CDS wyliczył koszty na 1,7 mln zł.

Pierwszym krokiem musi być jednak decyzja radnych o zakupie nieruchomości od obecnego właściciela. Miasto długo negocjowało cenę. Cenę zbycia ustalono na milion 170 tys. zł, czyli ok. 73 zł za metr kw. (NOVA płaciła syndykowi po 175 zł).

Sesja pełna emocji

Już wiadomo, że głosowanie, zaplanowane na piątkowej sesji rady miasta, nie pójdzie gładko. Sprawa wzbudziła kontrowersję już na etapie dyskusji w komisjach. Do projektu nie są przekonani radni opozycyjnego PiS i wszystko wskazuje na to, że zagłosują przeciw. – Zgadzamy się, że miasto powinno zagospodarować dziedzictwo danej huty – mówi Paweł Krzanowski, szef klubu. - Cena nieruchomości też jest do zaakceptowania. Ale nie przedstawiono dobrego i konkretnego biznesplanu, który pozwoliłby ocenić opłacalność przedsięwzięcia. Argumentacja prezydenta jest niewystarczająca. Boimy się, że inwestycja może stać się finansowym obciążeniem dla budżetu.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24