Krośnieńskie Huty Szkła mają nowego właściciela

Formalności zostały dopełnione. Zgodnie z ustaleniami przetargu w ciągu miesiąca od jego rozstrzygnięcia nowy inwestor przekazał pieniądze, jakie zobowiązał się zapłacić za aktywa Krośnieńskich Hut Szkła.

- W czwartek przelana została cała suma, a w piątek podpisany został akt notarialny przenoszący własność przedsiębiorstwa na spółkę Krosno Glass - mówi Marek Leszczak, który przez siedem lat był syndykiem masy upadłościowej spółki.

Huty zostały sprzedane jako działający zakład, zatrudniający ponad dwa tysiące osób. Syndyk, mimo upadłości prowadził produkcję. W ubiegłym roku „Krosno” przyniosło ponad 13,5 mln zł zysku - rekordowego od momentu upadłości.

Przetarg, w którym sprzedano hutę, był 14 próbą znalezienia inwestora dla zakładu. Marek Leszczak z finalizacji transakcji jest zadowolony. - Kwota, którą uzyskałem to ponad 185 mln zł - mówi. -

Składa się na nią cena wynikająca z przetargu plus zapasy i nakłady inwestycyjne.

Huta będzie funkcjonowała teraz pod taką nazwą, jak spółka, która ją kupiła - Krosno Glass. Wyroby będą sprzedawane pod dotychczasową marką: „Krosno”. - Jest dla nas bardzo ważne - podkreśla Adam Pietruszkiewicz, prezes Krosno Glass.

Spółka należy do funduszu inwestycyjnego Coast2Coast, który ma siedzibę w RPA. - Nastawiamy się na inwestycje długofalowe i rozwój spółek - zapewnia Pietruszkiewicz. Jego zdaniem „Krosno” to marka, której atutem jest silna pozycja rynkowa.

W Europie Coast2Coast jest właścicielem spółek na Węgrzech, Cyprze, Hiszpanii. Krośnieńskie huty to druga inwestycja funduszu w Polsce. Wcześniej kupił Sonko (produkuje żywność). W branży produkcji szkła debiutuje, ale ma spółki zajmujące się dystrybucją szkła dekoracyjnego i stołowego.