MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze "Stalówki" pokonali AZS UMCS Lublin

Miłosz Bieniaszewski
Koszykarze Stali Stalowa Wola nie byli faworytami tego pojedynku, ale po dobrej grze pokonali lublinian
Koszykarze Stali Stalowa Wola nie byli faworytami tego pojedynku, ale po dobrej grze pokonali lublinian Krzysztof Nowaliński
Koszykarze Stali Stalowa Wola kontynuują zwycięską passę. Wygrana z AZS-em UMCS Lublin jest czwartą z rzędu zespołu Bogdana Pamuły.

Stal Stalowa Wola - AZS UMCS Lublin 79:74

Kwarty: 21:22, 19:14, 17:18, 22:20.

Stal: Partyka 34 (5x3), Warszawski 8 (2x3, 5 zb., 5 as.), Łabuda 3 (1x3), Kaczmarski 14 (3x3), Zaguła 6 (1x3, 4 zb., 5 as.) oraz Konieczny 8 (2x3), Pietras 0, Nowak 0, Pawlus 4, Wojtanowicz 2 (5 zb.). Trener Bogdan Pamuła.

AZS UMCS: Karolak 16 (3x3), Wiśniewski 16 (1x3, 12 zb.), Tradecki 11 (2x3, 5 zb., 7 as., 4 str., 5 prz.), Myśliwiec 5 (1x3), Marciniak 14 (2x3, 7 zb., 4 as., 4 str.) oraz Dusiło 10, Krzeszowski 0, Jagoda 0, Kowalczuk 2. Trener Przemysław Łuszczewski.

O ile poprzednie trzy zwycięstwa „Stalówki” były niejako planowane, to już przed tym meczem za faworyta raczej uważano lublinian, którzy dotychczas mieli na swoim koncie same wygrane. Podopieczni Bogdana Pamuły pokazali jednak, że stać ich na wiele i walczyć w tej lidze mogą z każdym.

Mecz od samego początku był bardzo wyrównany i żadna ze stron nie była w stanie wypracować większej przewagi. Na długą przerwę to jednak miejscowi schodzili będąc na plusie. Trzecią kwartę lepiej zaczęli goście i wyszli na prowadzenie. To jednak co chwila się zmieniało i wynik cały czas oscylował wokół remisu.

Przed ostatnią ćwiartką prowadziła Stal 57:54. Decydujące minuty lepiej rozegrała nasza drużyna, choć i tym razem nie obyło się bez wahań nastrojów. Na cztery minuty przed końcem to przyjezdni prowadzili 67:66, a półtorej minuty później było 72:71 dla nich. Na szczęście sama końcówka należała do podopiecznych Bogdana Pamuły. Za trzy trafili Kaczmarski oraz Warszawski i zrobiło się 77:72 dla „Stalówki”, która już tej przewagi nie roztrwoniła i dowiozła wygraną do samego końca. Nie byłoby tego sukcesu gdyby nie świetna postawa Partyki, który zdobył aż 34 punkty. To był jego dzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24