Niedzielny (13 maja) happening miał być pozytywną manifestacją przeciwko planom wyburzenia pomnika. Rzeszowianie chcieli się skupić właśnie na tych pozytywnych emocjach, które wzbudza w mieszkańcach pomnik. Bo nie wszystkim kojarzy się on tak samo, czyli z epoką komunizmu. Tymczasem na mocy ustawy dekomunizacyjnej powinien zniknąć z przestrzeni publicznej. Decyzję w tej sprawie ma wydać wojewoda podkarpacki.
Potrzebny jest rozsądny kompromis – piszą organizatorzy happeningu
„Celem naszego zebrania jest przesłanie sygnału ze strony mieszkańców wszystkim stronom biorącym udział w wypracowywaniu ostatecznej decyzji co do losów pomnika, iż rozwiązaniem w tej sprawie jest wypracowanie jak najrozsądniejszego kompromisu, który pozwoliłby uniknięcie burzenia pomnika i utrzymanie w przestrzeni miasta oraz ewentualnie określenie jego współczesnej roli w tej przestrzeni” – tłumaczyli organizatorzy niedzielnej imprezy w piśmie do Ojców Bernardynów.
– „Pragniemy podkreślić, iż formuła zebrania ma mieć ze wszech miar pozytywny charakter. Nie zamierzamy w żaden sposób naruszać terenu pomnika oraz pozostałego terenu będącego własnością Ojców Bernardynów. Nie jest naszym zamiarem zakłócanie nabożeństw religijnych czy też ewentualnych mszy komunijnych, stąd określiliśmy popołudniową godzinę spotkania pod pomnikiem.” – deklarowali.
Pomnik nie jest godnym symbolem miasta – piszą Bernardyni
W odpowiedzi na pismo i na niedzielne wydarzenie, organizatorzy manifestacji, dostali od ojców Bernardynów list, w którym o. Rafał Klimas, przedstawia zdanie klasztoru. Pisze w nim m.in., że mimo troski o niezakłócanie mszy i komunii, godzina wydarzenia, jest nie tylko chybiona, „co niestosowna zwłaszcza z uwagi na charakter i przesłanie”.
„10 października 1949 roku teren ten został wpisany do rejestru zabytków województwa rzeszowskiego, jako składnik zespołu staromiejskiego, a 30 stycznia 1969 roku włączony w układ urbanistyczny Rzeszowa i jest chroniony prawem. Pomimo to, z naruszeniem ochrony zabytkowej tkanki urbanistycznej i architektonicznej, z pogwałceniem prawa własności Zakonu, w bezpośrednim otoczeniu Sanktuarium, wzniesiono ideologiczny pomnik. Należy wspomnieć, że co do treści i dedykacji ww. pomnika, w sposób jednoznaczny wypowiedział się Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu w Orzeczeniu z dnia 26.04.2018 (..).
Miasto Rzeszów, które 500 lat temu wybrała Matka Boża „by nieść pomoc ludziom utrudzonym...”, które wydało tak wielu mężnych i szlachetnych ludzi, które ma tak piękną i bogatą historię, zasługuje na godny symbol. Niewątpliwie nie powinien nim być pomnik o tak negatywnej wymowie i treści „W hołdzie bohaterom walk rewolucyjnych o Polskę Ludową w 30-lecie PRL” – pisze o. Rafał Klimas.
- Nie chcemy komentować pisma ojców Bernardynów – mówi Konrad Fijołek z ruchu miejskiego Rzeszów Smart City, organizator wydarzenia. – Chcemy, żeby niedzielny happening pozostał pozytywną akcją – dodaje.
CZYTAJ TEŻ: Rzeszowianie bronią pomnika Czynu Rewolucyjnego: Ci, co chcą burzyć pomnik, niech najpierw coś zbudują!
Pomnik Czynu Rewolucyjnego w Rzeszowie - zburzyć czy zostawić? [SONDA ULICZNA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?