W upalne sobotnie popołudnie niewielu kibiców pojawiło się na stadionie Korony, pewnie woleli w domowym zaciszu pooglądać piłkę w światowym wykonaniu (akurat trwał mecz Argentyna - Nigeria). Ci co przyszli w cieniu drzew raczyli się napojami orzeźwiającymi i dyskutowali również o trwających MŚ.
Już w pierwszym kwadransie Korona wybiła Piastowi myśli o utrzymaniu. W przeciągu 5 minut gospodarze ustrzelili 3 bramki. Najładniejsza była trzecia Bazylaka, który niemal z 30 metrów posłał piłkę do siatki. Chwilę później nie popisał się golkiper Korony Ciupak, który puścił gola z prawie 40 metrów. Piłka uderzona z rzutu wolnego przez Smolenia po rękawicach bramkarza wpadła do siatki.
- Panowie odważniej w ataku - instruował swoich podopiecznych w przerwie trener gości Adam Domardzki, ale nim minęło 3 minuty drugiej części meczu do bramki trafił zawodnik gospodarzy Ciupak. Dopiero wtedy obudził się Piast a dokładniej Kwiatkowski, który w przeciągu 10 minut dwukrotnie pokonał bramkarza Korony. Miał nawet okazję na klasycznego hat-tricka, ale Ciupak kolejny strzał zawodnika Piasta zdołał wybronić. Na blisko kwadrans przed końcem Korona postawiła przysłowiową kropkę nad "i". Na akcję zdecydował się Skupień, ograł wychodzącego bramkarza i wystawił piłkę na pustą bramkę Bazylakowi.
Korona Rzeszów - Piast Nowa Wieś 5-3 (3-1)
Bazylak 2 (13, 74), Rajzer (10-karny), Skupień (8), Ciupak (48) - Kwiatkowski 2 (53, 62), Smoleń (16-wolny)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Jolka z "Niani" zniknęła z show biznesu. Wiemy, co stało się z Iwoną Wszołkówną
- Grzeszczak promuje singiel NOGAMI DO NIEBA. O mały włos od wpadki [ZDJĘCIA]
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz