W konwencji udział wzięli posłowie Konfederacji: Krzysztof Bosak, Grzegorz Braun, Konrad Berkowicz, Witold Tumanowicz i Andrzej Zapałowski. Nie zabrakło kandydatów Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców do Rady Miasta Rzeszowa.
W swoich przemówieniach podkreślali wagę nadchodzących wyborów, zaznaczając, że samorząd musi często wkroczyć do akcji, gdy "rząd nie daje rady". Grzegorz Braun, poseł Konfederacji, wyraził dumę z tego, że obie grupy idą do wyborów wspólnie, podkreślając wagę niezależności i walki o polskie wartości.
- Nie popieraliśmy zamordyzmu covidowego, nie popieraliśmy abdykacji z suwerenności na rzecz eurokołchozu, nie popieraliśmy bredni, bezeceństw, głupot, zielonych, tęczowych, różowych i co tam można najgłupszego wymyślić. Jesteśmy za wolnością, normalnością, za majętnością - mówił Grzegorz Braun.
Karolina Pikuła, kandydatka na prezydenta Rzeszowa, przedstawiła swoją wizję dla miasta i regionu. Podkreśliła potrzebę walki z patologiami, takimi jak „patodeweloperka”.
- Idziemy zrobić wyłom, idziemy rozwalić ten układ duopolu także w samorządzie. Walczymy o tradycyjne wartości - mówiła Pikuła. Chcę by ludzie nie opuszczali Rzeszowa, aby rodziny chciały tu mieszkać, by dobrze im się tutaj żyło. Nie brakowało miejsc dla naszych dzieci w żłobkach, w przedszkolach, szkołach, w szpitalach czy domach kultury - kontynuowała kandydatka.
Pikuła w swoim wystąpieniu zapowiedziała również walkę o tradycyjne wartości. Chce, by Rzeszów był „prawdziwą metropolią regionu”.
- Miasto musi się rozwijać, a naszym celem jest uczynienie z Rzeszowa prawdziwej metropolii naszego województwa oraz przywrócenie mu autentycznego sensu nazwy „Stolicy Innowacji'" - głosiła Karolina Pikuła. Mając dzieci i mieszkając tutaj, mam świadomość, jak ważne jest zadbanie o przyszłe pokolenia, które obecna władza zaniedbuje. Ogłosiliśmy Rzeszów strefą wolną od „Zielonego Ładu”, bo nie chcemy takich obłędów w naszej radzie miasta. Co Jest najważniejsze, jesteśmy zgraną drużyną. Nasi kandydaci to wspaniali ludzie oddani sprawom miasta - dodała Karolina Pikuła
Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu, mówił o "chorych tendencjach" oraz "modnych frazesach" promowanych przez niektóre środowiska. Wyraził stanowczy sprzeciw wobec ideologicznych postulatów, które jego zdaniem nie przynoszą realnych korzyści dla obywateli.
- Dzisiaj w Rzeszowie czytałem artykuł na temat przebudowy hali targowej i targowiska. Okazuje się, że będą urzeczywistnione ideały nie kupiectwa, nie zdrowej żywności i zapewnienia potrzeb mieszkańcom. Będą urzeczywistnione ideały feministyczne, ekologiczne i promowana będzie sztuka współczesna - mówił Krzysztof Bosak.
- Te chore tendencje należy wyśmiać. To jest jakaś ideologiczna szajba, to jest jakaś moda wynikająca z kompleksów. Nie będzie ludziom żyło się lepiej, jeżeli będą naśladowali pewien wybrany katalog ideologicznych postulatów, które nie mają żadnego wpływu na życie normalnego człowieka, albo jeżeli mają, to negatywny. To trzeba odrzucić, obśmiać, to trzeba nazwać po imieniu - zbiór modnych frazesów, które wcale nie zasługują na to, aby być modne - ocenił krytycznie wicemarszałek Sejmu.
Bosak przekonuje, że na poziomie samorządów należy zająć się realnymi prośbami mieszkańców dotyczącymi np. opłat lokalnych, wsparcia lokalnej przedsiębiorczości i producentów żywności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Odmieniona Lucyna Malec bryluje na imprezie. Czas się dla niej zatrzymał! [ZDJĘCIA]
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Ścibakówna nie wywodzi się z wyższych sfer. Tego nie wiedzieliście o żonie Englerta
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt