W czwartek drużyny ze szkół średnich powiatu rzeszowskiego przez kilka godzin głowiły się nad zadaniami wymagającymi nie tyle znajomości matematycznych równań, co logicznego myślenia. Konkurs trwał jeden dzień i był podzielony na trzy etapy.
W czasie ich trwania pięcioosobowe drużyny miały do rozwiązania odpowiednio dobrane zestawy zadań matematyczno-logicznych. Drużyny musiały wcześniej wygrać eliminacje w swoich szkołach.
Liczy się logiczne myślenie
- Nie jest to typowy konkurs matematyczny, a raczej połączenie dobrej zabawy z wysiłkiem umysłowym - mówią Ewa Syrylak i Agnieszka Gorczyca, nauczycielki matematyki w ZSA w Miłocinie, które organizują co roku "Mistrza dedukcji".
- Biorącym w nim udział przydaje się logiczne myślenie, spostrzegawczość, wyobraźnia, umiejętności zdobyte na lekcjach matematyki, umiejętność współpracy w grupie i odrobina poczucia humoru.
Można ją polubić
Jak zauważają nauczycielki, konkurs dowodzi, że matematykę można lubić.
- Większość uczniów nie dowierza, że mogą nauczyć się matematyki - dodaje pani Ewa. - Blokada psychiczna powoduje, że nie podejmują często nawet próby zrozumienia, a tym bardziej rozwiązania zadania matematycznego. Forma konkursu zmniejsza ewentualne odczucie osobistej porażki, bo na wynik pracuje cała grupa.
W tym roku wygrali przedstawiciele Zespołu Szkół w Trzcianie, a reprezentacja szkoły organizatora zajęła IV miejsce. Konkurs "Mistrz dedukcji" odbył się pod patronatem starosty rzeszowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?