Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konkurs lotów w Oberstdorfie: Austria nokautuje, Polska siódma

Przemysław Markocki
Schlierenzauer po dzisiejszym konkursie miał spore pretensje do sędziów.
Schlierenzauer po dzisiejszym konkursie miał spore pretensje do sędziów. MAREK DYBAŚ
Austriacy triumfowali w pierwszym tegorocznym drużynowym konkursie Pucharu Świata w lotach, który odbył się w niemieckim Oberstdorfie. Polacy, mimo dobrych skoków Adama Małysza, zajęli dopiero siódme miejsce.

Dzisiejszy konkurs lotów w Oberstdorfie był pierwszym rozgrywanym wg nowych zasad, w których pod uwagę brano siłę wiatru. W zależności od jego siły punkty za odległość były odejmowane (jeśli wieje pod narty) lub dodawane (jeśli wieje w plecy).

W konkursach, w których obowiązywać będą nowe zasady, organizatorzy mają możliwość obniżenia lub podwyższenia belki startowej bez konieczności powtarzania całej serii. Obniżony rozbieg także rekompensowany jest dodatkowymi punktami od sędziów.

Już w pierwszym konkursie jednak wywołało to spore kontrowersje. Ogromne pretensje do sędziów miał Austriak Gregor Schlierenzauer, który w ostatnim skoku z obniżonego aż o 9 pozycji rozbiegu, skoczył na odległość zaledwie 169,5 metra.

Austriacy jednak wygrali bez większych problemów. Już w pierwszych skokach potwierdzili wyższość nad rywalami - szczególnie daleko latał dziś Martin Koch, który uzyskał odległości 214,5 i 206,5 metra.

Drugie miejsce zajęli Norwegowie ze stratą ponad 20 punktów do zwycięzców. Trzeci byli Finowie, a na czwartym miejscu uplasowali się reprezentanci Niemiec.
Na piątej pozycji zakończyli Słoweńcy - głównie za sprawą świetnej postawy Roberta Kranjca, który najpierw lądował na 207 metrze, a później poszybował najdalej ze wszystkich, bo aż na 226 metrów. Mimo tego, że skoku nie ustał w klasyfikacji indywidualnej był drugi.

Polacy ostatecznie zajęli siódmą pozycję tuż za Czechami. W naszym zespole dobrze spisał się Adam Małysz, który latał na 195,5 i 202,5 metra. Pozostali Polacy spisali się raczej słabo: Łukasz Rutkowski uzyskał 172,5 i 187,5 metra, Marcin Bachleda zaliczył 178 i 164 metry, a Jakub Kot w swoim debiucie na skoczni mamuciej skoczył na 173,5 i 154,5 m.

Ósme miejsce zajęli Japończycy, a na dziewiątej pozycji uplasowali się reprezentanci Kazachstanu, który jako jedyni nie awansowali do drugiej serii.

Jutro na skoczni HS-213 w Oberstdorfie odbędą się zawody indywidualne. Początek o godz. 14.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24