Kobiety wsparły Konrada Fijołka, kandydata na prezydenta Rzeszowa. - Przekonał nas swoją pracowitością i zaangażowaniem - mówią

Konferencja rozpoczęła się późnym popołudniem, co rzadko jest spotykane podczas kampanii wyborczej. Skąd taka decyzja?

– Chcemy uszanować te panie, które na co dzień ciężko pracują, aby budować naszą wspólną pomyślność – tłumaczył godzinę spotkania Konrad Fijołek.

Później wyraził już podziw dla popierających go kobiet.

- Grupa tych wspaniałych rzeszowianek żyje mieście, spędza młodość, kształci się, a następnie planuje swoje rodziny – komplementował. – Są one pełne energii, spędzają tutaj swoje seniorskie lata i pracują zawodowo, budując tym samym pomyślność gospodarczą swoich rodzin i tego miasta – dodał kandydat na prezydenta miasta.

Jako jedna z pierwszych głos zabrała Agnieszka Itner, organizatorka rzeszowskich Strajków Kobiet i manifestacji LGBT.

– Oddam głos na Konrada Fijołka, ponieważ jest za projektem in vitro. Wiem, że będzie on dążył do tego, żeby projekt powrócił na tapetę i żeby in vitro było możliwe w naszym mieście – mówiła niedoszła kandydatka na prezydenta Rzeszowa. – On jest lepszym kandydatem ode mnie, ponieważ ma wiedzę o mieście i o postępie prac w samorządzie – stwierdziła.

Głos poparcia młodszego pokolenia wyraziła z kolei 20-letnia Magdalena Pasternak, mieszkanka Rzeszowa.

– Od najmłodszych lat mówi się nam, co powinnyśmy sobą reprezentować, jak wyglądać, co mówić i myśleć. Konrad Fijołek bardzo skupia się również na ludziach młodych i zna potrzeby mieszkańców – przekonywała do głosu na kandydata opozycji.

- Te wszystkie panie działają bardzo często na rzecz własnych rodzin i nas wszystkich, działając społecznie. Bronią naszych praw, naszych drzew i zwierząt. Troszczą się o przestrzeń i o wszystkie te rzeczy, które są ważne dla jakości życia w mieście. To są wspaniałe i mądre kobiety, nasze środki decyzyjne w życiu – podsumował Konrad Fijołek.