Piłkarze Stali Sandeco Rzeszów najprawdopodobniej do końca rundy wiosennej (do końca maja) będą rozgrywać swoje mecze w Boguchwale. Powodem jest zniszczona murawa na stadionie przy ulicy Hetmańskiej w Rzeszowie. Dopiero tydzień temu zasiano tutaj trawę.
- Od 10 lat nikt w Polsce nie przygotowuje murawy w ten sposób - podkreśla Jacek Szczepaniak, prezes sekcji piłkarskie Stali Sandeco Rzeszów. - Wykonawcy poszli na skróty, a przecież mogli położyć trawę z rolki. Tak się robi niemal wszędzie. Przez to nie tylko nie możemy rozgrywać tutaj meczy, ale też nie mamy gdzie trenować - dodaje.
Ireneusz Arendt, dyrektor Stali Rzeszów przyznaje, że to nie jedyny problem związany w remontem stadionu, który zaczął się od budowy nowej zachodniej trybuny.
- Nie mniej kłopotów jest z torem żużlowym. Początkowo tylko firma Baster-Pol zadeklarowała pomoc w odbudowaniu i nawiezieniu właściwej nawierzchni - przyznaje Arendt. Firmy pracujące na stadionie doszły jednak do porozumienia i najważniejsze zadania wziął na siebie Baster-Pol
- Trzeba będzie nawieźć na tor około 400 ton kruszywa. Dodatkowo trzeba będzie zebrać z wierzchu kilkucentymetrową warstwę, ponieważ znajdujące się w niej różnego rodzaju stalowe elementy zagrażałyby żużlowcom. Zdecydowałem się zwiększyć liczbę sprzętu i pracowników, bo chcemy by pierwszy mecz z Unią Leszno odbył się w Rzeszowie - wyjaśnia Bogdan Bardzik, właściciel firmy Baster-Pol.
Potrzebuje czasu, by wyrosnąć
Wprawdzie z remontem toru budowlańcy mogą zdążyć na czas rozgrywek żużlowych, ale na zniszczoną murawę piłkarze nie wejdą szybko. Obowiązek jej naprawienia spoczywa na wykonawcy nowej trybuny, czyli firmie Alstal działającej w konsorcjum z Inżynierią. Zleciła ona te prace Centrum Ogrodniczemu Zielony Klomb.
- Wszystko zależy od pogody. Trawa, potrzebuje czasu, by mogła wykiełkować. Dlatego przez dwa miesiące nie powinno się na niej grać, ani trenować. Można położyć trawę z rolek i wtedy boisko nadawałoby się do gry w ciągu dwóch tygodni, ale taka metoda jest dziesięć razy droższa. Firma, na zlecenie, której pracujemy, wybrała tańsze rozwiązanie - wyjaśnia Jerzy Krzeszowski, wiceprezes prezes Centrum Ogrodniczego Zielony Klomb.
Co zadecydowało o wyborze metody zarówno w Inżynierii jak i w Alstalu nie udało nam się dowiedzieć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]
- Zofia Zborowska urodziła! Dała drugiej córce wyjątkowe imię [FOTO]
- Katarzyna Niezgoda zabrała męża na salony. Jej mina zdradza wszystko [ZDJĘCIA]
- Mąż Kwaśniewskiej udaje zwykłego Polaka. Sprząta w barze, ma zegarek za kilka pensji