Pan Tomek z okolic Rzeszowa (nazwisko do wiadomości redakcji) z usług PKS korzysta codziennie. W poniedziałek chciał doładować u kierowcy elektroniczny bilet miesięczny.
- Kierowca sprzedał mi bilet z datą cztery dni wcześniejszą. Tłumaczył, że musi zachować ciągłość biletu, a ten skończył mi się 3 maja. Odesłał mnie do kasy. Tutaj panie kazały mi przyjść za kilka dni. Czuję się oszukany - pisze czytelnik.
Skąd problem? Jak ustaliliśmy w rzeszowskiej siedzibie przewoźnika, winę za zamieszanie ponosi system sprzedaży biletów. Bilety bez problemu można przedłużać właśnie w kasach biletowych PKS. W autobusach niedoskonałe oprogramowanie automatów sprzedających bilety pozwalało kierowcom tylko przedłużyć okres ważności karty, od dnia, w którym traciła ważność.
- Np. jeśli komuś bilet skończył się 5 maja, a postanowił przedłużyć go 10 maja, system liczył opłatę od tej pierwszej daty. Od kilkunastu dni w autobusach wymieniamy już oprogramowanie i ten problem niebawem zostanie zażegnany - zapewniają w PKS.
Aby uniknąć problemów, pasażerowie PKS, muszą zgłosić się do kasy na dworcu autobusowym i przeprogramować swoje karty. Od tej pory bilety będą mogli przedłużać bez przeszkód w autobusie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Miliarder Omeny Mensah przebrał się za mandarynkę! Projektant gwiazd ocenia [ZDJĘCIA]
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]