Kleszcze groźne już w marcu

Łagodne zimy w ostatnich latach sprawiły, że w lasach, na łąkach i w ogrodach pojawia się coraz więcej kleszczy. Jeszcze 20 lat temu występowały od kwietnia do października. Teraz na ich ukąszenie narażeni jesteśmy od marca do listopada.

Kleszcze poruszają się po ziemi, w wysokiej trawie, zaroślach lub poszyciu lasu. Poznają swoje ofiary po zapachu, ciepłocie ciała, wydychanym dwutlenku węgla.

Najchętniej kłują pod kolanami, ramionami, w kark, u nasady włosów. Podczas wkłuwania wydzielają ze śliną środek znieczulający. Dlatego nie zawsze wiemy, kiedy ukłucie nastąpiło.

- Wystarczy jedno ukąszenie kleszcza, by wirus dostał się do organizmu - zauważa lek. med. Maria Banaszkiewicz, pediatra i specjalista chorób zakaźnych z Rzeszowa.

Medycyna nie dysponuje lekiem na tę chorobę. Lekarz może jedynie łagodzić jej objawy.

Początkowe objawy przypominają infekcję grypową lub żołądkową: gorączka, osłabienie, ogólne rozbicie, wymioty. U ok. 30 proc. zakażonych dochodzi do zaburzeń oddychania lub układu krążenia, utrata świadomości, porażenia mięśni rąk i nóg, czasem nerwów czaszkowych.

Jedynym sposobem ochrony jest szczepienie. Potrzebne są trzy dawki szczepionki.

- Jej działanie wymaga czasu. Nie zabezpieczymy się przyjmując ją po ukąszeniu - zastrzega lek. med. Maria Banaszkiewicz, pediatra i specjalista chorób zakaźnych.

Szczepionka nie jest refundowana i trzeba za nią zapłacić. Jedna dawka kosztuje od 80 do 90 złotych.

Zaszczepić można już roczne dziecko. Najlepszy czas na szczepienie, to zima lub wiosna.

Do 3 kwietnia trwa akcja "Zielone Dni - Program Szczepień przeciw Kleszczowemu Zapaleniu Mózgu". Punkty szczepień, rekomendowane przez organizatorów akcji, to w naszym regionie: Centrum Medyczne "Medyk", Rzeszów, ul. Poniatowskiego 3, tel. 17 853-69-37 i ul. Szopena 1, tel. 17 852-36-24, NZOZ Sano, Rzeszów, ul. Rejtana 32, tel. 17 86-24-270