W minionym sezonie strzeliłeś sporo goli, co dało ci 2. miejsce w ogólnej klasyfikacji. Z liczb chyba możesz być zadowolony.
Jak najbardziej. Gdyby ktoś przed sezonem powiedział mi, że strzelę 29 goli, to taki wynik brałbym w ciemno. Oczywiście mogło być ich więcej, ale gdybym wszystkie sytuacje wykorzystywał, to nie grałbym w tej lidze. Ogólnie mogę śmiało powiedzieć, że z liczb naprawdę jestem bardzo zadowolony, ale jednak muszę też zaznaczyć, że z mojej gry to już jednak trochę mniej.
Arłamów nie zdołał się utrzymać - co było główną tego przyczyną?
Nie ma co tu szukać i usprawiedliwiać się, że spadało osiem zespołów, że nie mieliśmy szczęścia i różnych tego typu rzeczy. Jako zespół byliśmy za słabi na tą ligę i trzeba to sobie powiedzieć wprost. Mimo spadku będę bardzo miło wspominał czas spędzony w tym klubie.
Nie zostałeś jednak w tym zespole, dlaczego?
Nie ukrywam, że głównym powodem była rodzina, która najbardziej cierpiała z powodu mojej nieobecności. Jest to liga amatorska, więc ja jak każdy inny „kopacz” w tej lidze pracuję i gram. Do Ustrzyk mam prawie 100 km, więc wyjeżdżając rano o 7 do pracy wracałem po treningu o 22. Mam małe dzieci i muszę poświęcić im więcej czasu.
Zdecydowałeś się na grę w lidze okręgowej - nie chciałeś występować nadal w 4 lidze?
Tak jak mówiłem, głównym kryterium była odległość od domu, aby móc w nim być częściej niż dotychczas. Mam prawie 33 lata i kariery już nie zrobię, chyba że w kabarecie (śmiech).
Postanowiłeś zagrać w zespole z Rymanowa - co cię przekonało do takiej decyzji?
Cały zarząd tego klubu i sponsorzy byli bardzo zdeterminowani, abym w nadchodzącym sezonie zagrał w właśnie u nich. Byli bardzo konkretni, dogadaliśmy się a dodatkowo lokalizacja i chęć awansu tylko pomogła mi w podjęciu, mam nadzieję, dobrej decyzji odnośnie wyboru nowego klubu.
Rywalizacja w krośnieńskiej „okręgówce” zapowiada się strasznie ciekawie, ciężko w zasadzie wskazać jednego faworyta, bo kilka drużyn śmiało zapowiada walkę o awans - będą chyba wielkie emocje.
Oczywiście, jestem tego samego zdania. Kilka drużyn ma chrapkę na awans, a pamiętajmy, że promocję do wyższej ligi otrzyma tylko jeden zespól, więc raczej będzie więcej niezadowolonych niż tych szczęśliwych po zakończeniu rozgrywek 2022/2023.
Wszystko wskazuje na to, że celem twojego nowego zespołu w sezonie 2022/2023 też chyba będzie awans? O tym się głośno rzeczywiście mówi?
Nie ma co ukrywać - naszym celem rzeczywiście jest awans. Zdajemy sobie jednak sprawę, że będzie to jednak bardzo trudne zadanie, ponieważ kilka znanych marek również ma podobne ambicje, o czym mówiliśmy wcześniej. Mam jednak nadzieję, że to my za rok na koniec sezonu będziemy świętować awans do 4 ligi.
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wiemy, ile za krzesła zapłaciła Lara Gessler! Cena nie na kieszeń przeciętnego Polaka
- Scysja na planie "Nasz Nowy Dom". Romanowska nie ma posłuchu wśród uczestników?!
- Smaszcz mówi o ślubie Cichopek i Kurzajewskiego, będą MIELI DZIECKO?! TYLKO U NAS
- Janina z "Sanatorium" OBNAŻA Tadeusza! Wciska gadżety z jej intymnymi zdjęciami?!