Można też poszukać okazji w krajach, których waluty osłabiły się w stosunku do złotego – ocenia Piotr Lonczak, analityk walutowy Cinkciarz.pl.
Od października do listopada polska waluta spadła względem dolara o ponad 6 proc., podczas gdy czeska korona straciła ponad 5 proc. a węgierski forint 4,7 proc.
Na złotego w pewnym stopniu oddziaływały czynniki krajowe. Okres silnego dolara zbiegł się ze zmianą rządu oraz początkiem dyskusji o nowym składzie Rady Polityki Pieniężnej, co dodatkowo wpływało niekorzystnie na polską walutę. W przypadku krajów z koszyka rynków wschodzących, do których zaliczana jest Polska oraz inne kraje regionu CEE, takie wydarzenia zwiększają prawdopodobieństwo osłabienia krajowej waluty.
Jeżeli natomiast spojrzymy na zachowanie kursu złotego, forinta i korony w ostatnich trzech latach, zobaczymy przecenę tych walut o odpowiednio 23, 25 i 26 proc. w relacji do dolara. To też pokazuje, że złoty umocnił się o 3 proc. w stosunku do korony i 2 proc. wobec forinta. Co więcej, złoty zyskał kilkadziesiąt procent w stosunku do rosyjskiego rubla, tureckiej liry czy ukraińskiej hrywny.
Kierunek obrany przez Rezerwę Federalną w USA oznacza, że przez długi czas dolar może być drogi. Ten okres może trwać nawet kilka lat.
Postawa dolara będzie uzależniona nie tylko od rozwoju amerykańskiej gospodarki, lecz również od sytuacji w strefie euro i polityki prowadzonej przez Europejski Bank Centralny. Dzisiaj trudno wskazać argumenty, które zwiększałyby szansę na spadek kursu dolara.
Szansa na umocnienie złotówki może pojawić się dopiero na początku przyszłego roku – oceniają fachowcy od rynku walut.
Niekoniecznie musi to być jednak zmiana trendu. Bardziej prawdopodobne wydają się raczej przejściowe wahania, wynikające z charakteru rynku walutowego. Wiosną złoty często drożeje wobec dolara i innych walut. Można zatem przypuszczać, że po wzroście do najwyższego poziomu od jedenastu lat, dolar zacznie tracić dopiero na początku drugiego kwartału 2016 r.
Taka sytuacja powoduje, że kupowanie w amerykańskich sklepach internetowych nie jest w tej chwili zbyt opłacalne. Towary zdrożały bowiem o ok. jedną trzecią w porównaniu do ostatnich trzech lat.
Dlatego zamiast czekać na lepszą cenę za dolara, można poszukać okazji w innych krajach, których waluty osłabiły się wobec złotego. Bardzo tanie mogą okazać się zakupy na Ukrainie, w Rosji czy Turcji. Jeszcze korzystniejsze oferty możemy znaleźć w czeskich i węgierskich sklepach internetowych.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]