Kiedy grywalność często jest dużo ważniejsza niż oprawa graficzna

Rynek gier przeglądarkowych bardzo dynamicznie się dzisiaj rozwija i, dosłownie każdego dnia, pojawia się na nim mnóstwo nowych produkcji. Nie da się ukryć tego, że ogromna część z nich to gry przygotowywane na przysłowiowym kolanie, nastawione tylko na zysk, które nie oferują nic szczególnego i słuch o nich ginie nierzadko już kilka godzin po premierze. Produkcja Rooftop Snipers, która niedawno ukazała się na portalu internetowym Poki.pl, zdaje się mieć właśnie taki charakter. Niezbyt ambitna grafika i niesłychanie proste modele postaci tworzą jednak dość mylny obraz niskiej jakości produkcji, która tak naprawdę jest godna uwagi Dzisiaj postaramy się powiedzieć nieco więcej o tej niecodziennej grze i udowodnić jednocześnie, że rosnąca liczba pozytywnych komentarzy na jej temat, zdecydowanie nie wzięła się znikąd.

Na pewno każdy zatwardziały gracz przyzna rację, że w przypadku ogólnie pojętych gier komputerowych, to zawsze grywalność stoi na pierwszym miejscu. Jeśli pomysł na grę i jej możliwości są dobrze przemyślane, to oprawa graficzna przestaje mieć tak duże znaczenie, a i oczywiście gracze nierzadko potrafią wybaczyć twórcom liczne błędy, jakie w grze mogą się pojawiać. Produkcji tego typu jest dzisiaj na rynku mnóstwo, i cieszą się one ogromną popularnością pomimo tego, że jak na współczesne standardy zdają się nie wyglądać ciekawie.

Rooftop Snipers odsłania swoje zalety dopiero po kilku rundkach, a więc po spędzeniu z grą chociaż paru minut. Okazuje się bowiem, że twórcy skupili się przede wszystkim na zręcznościowym charakterze gry, a cała ta niepozorna oprawa graficzna ma stanowić swoistą karykaturę, a więc nastrajać pozytywnie gracza, a nie tworzyć z produkcji artystyczne dzieło. W zabawnej grze na przeglądarki internetowe wcielamy się w rolę kwadratowego snajpera, o dość ograniczonych możliwościach ruchu, który na tym polu wykazuje się sporą nieporadnością. Jest to jednak efekt zamierzony, gdyż dzięki temu gra staje się trudniejsza i zyskuje jeszcze mocniejszy charakter zręcznościowy. Nasz snajper, wyposażony naturalnie broń, ląduje na dachu w przeróżnych lokalizacjach, które wyświetlane są losowo przy każdym uruchomieniu nowej rundy. Skoro jest snajper, to musi być przeciwnik, prawda? A i owszem, naszym przeciwnikiem jest drugi snajper, który na złość nam pojawia się na tym samym dachu i to naprawdę w bliskiej nam odległości. Tak zaczyna się prawdziwa wojna snajperów, która niejednemu graczowi zabierze mnóstwo wolnego czasu.

Wbrew pozorom w Rooftop Snipers wcale nie chodzi o to, aby zastrzelić swojego przeciwnika. Nie ma też aż tak dużego znaczenia to, czy będziemy celować przeciwnikowi w głowę czy w inną część ciała. Słowem klucz jest tutaj „dach”, a w zasadzie to, że każdy dach wcześniej czy później się kończy niezbyt sympatyczną przepaścią. Trafiając z broni swojego przeciwnika odrzucamy go do tyłu. Im lepiej uda nam się trafić, tym większy będzie odrzut, który ma ogromne znaczenie, gdyż naszym celem jest pozbycie się drugiego gracza poprzez zrzucenie go z dachu. Jako zwycięzcy takiej wojny dwóch aktorów, otrzymujemy punkt, ale nie możemy jeszcze wycofać się z zabawy. Wygraliśmy dopiero bitwę, ale nie wojnę, gdyż ta skończy się w momencie, gdy któryś z graczy 5 razy pokona przeciwnika. Oczywiście po każdej pojedynczej wygranej następuje reset pozycji, losuje się nowa plansza, a i sami snajperzy mogą wyglądać inaczej. Zmieniają się także bronie, gdyż zależnie od tego jaką postacią gramy, możemy mieć do dyspozycji inną broń palną, bądź też proste toporki do rzucania, które tak samo jak przy broniach palnych, mają zrzucić przeciwnika z dachu.

Prawdziwy smaczek zabawy zaczyna się jednak dopiero wtedy, gdy próbujemy oddać swój pierwszy strzał. Sprawa niby wydaje się prosta. Gra informuje nas o tym, że jeden przycisk na klawiaturze służy do skakania, a drugi do strzelania, ot cała klawiszologia. Sęk w tym, że naciśnięcie przycisku odpowiedzialnego za strzał spowoduje wystrzelenie z broni w ziemię pod naszym snajperem. Przycisk ten trzeba przytrzymać, aby sterowany przez nas bohater zaczął broń powoli podnosić i zwolnić go w momencie, gdy uznamy, że broń jest skierowana w stronę przeciwnika i można strzelać. To trudniejsze niż może Wam się wydawać. Jakby tego było mało, postać może się przewrócić, a jeśli przeciwnik nas trafi to wycelowanie w niego, kiedy odbijamy się po dachu, jest zadaniem niesłychanie trudnym. A jeśli komuś jeszcze mało zręcznościowego wyzwania, to czasami na planszy pojawia się przeszkoda pomiędzy dwoma przeciwnikami. Tutaj nasze celowanie musi być jeszcze skorelowane ze skokiem.

I tak właśnie dochodzimy do sedna naszego krótkiego wywodu. Rooftop Snipers to gra przeglądarkowa o prostej grafice, lekko przypominającej tę z gry Minecraft. To również proste modele postaci i niezbyt skomplikowana mechanika, ale za to ogromne wyzwanie zręcznościowe, które niejednego gracza wciągnie na długie godziny. Na uwagę zasługuje także fakt możliwości gry w dwie osoby, gdzie mierzymy się już nie z komputerem, ale z żywym przeciwnikiem. Cała zabawa odbywa się przy jednym komputerze, dostarczając wiele radości, a i jednocześnie będąc świetną opcją na imprezową rozrywkę.