Zawodniczka Diamantu Pstrągowa rywalizowała w wadze do 56 kilogramów, gdzie była rozstawiona z „jedynką”, więc zaczęła od razu od ćwierćfinału, w którym pokonała Francuzkę Marie Priolau. W półfinale uległa jednak Serbce Alji Lukac.
- Rywalizowałyśmy już w 2015 roku w finale mistrzostw świata i wtedy wygrałam. Teraz udał się jej rewanż. Przegrałam minimalnie, małymi punktami. Walka była wyrównana, w ostatniej minucie udało się jej mnie zaskoczyć – opowiada Nieroda.
Lukac w finale pokonała Włoszkę Nicole Perona.
To był piąty występ Iwony w rywalizacji seniorów w Europie i we wcześniejszych zawodach tej rangi zdobywała raz złoty medal i trzy razy srebro.
- Do mój najgorszy wynik w Europie. Nastawiałam się na złoto, bo zawsze mam jeden cel, być jak najwyżej. Jestem rozczarowana, ale nie płaczę, nie przeżywam tego tak, jak jeszcze kilka lat temu. Dojrzałam – mówi sympatyczna kick-boxerka.
- Już mam następny cel. Powiem tylko, że wracam do ringu pod koniec roku i będzie to walka zawodowa. Więcej nie mogę zdradzić – kończy Iwona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?