Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice Polonii Przemyśl planują wyjazd do Poniatowej. Co zrobi Lubelski ZPN?

mj, łuk
Kibice Polonii wspierali ekipę ze Stalowej Woli.
Kibice Polonii wspierali ekipę ze Stalowej Woli. fot. Krzysztof Kapica
W najbliższą sobotę Polonia Przemyśl czeka wyjazdowe spotkanie z Avią Świdnik. Mecz ten zostanie rozegrany w Poniatowej. Organizator Avia wstępnie porozumiał się z przedstawicielami kibiców przemyskiej drużyny.

- Wynajmujemy obiekt i możemy wpuścić maksymalnie 150 osób z Przemyśla - powiedział nam Marek Maciejewski, prezes Avii. Te ustalenia z fanami z Przemyśla mogą nie mieć znaczenia już dziś, jeśli Lubelski ZPN przychyli się do wniosku Komendy Wojewódzkiej Polski.

Policja wnioskuje do organizatora rozgrywek III ligi (jest nim Lubelski ZPN) o wydanie zakazu wyjazdu zorganizowanych grup kibiców Polonii Przemyśl na mecze z jej udziałem do końca rundy wiosennej. Próby nałożenia kar mają związek z udziałem kibiców Polonii w zamieszkach po meczu Stali Mielec ze Stalą Stalowa Wola.

- Pseudokibice Polonii, którzy "sympatyzują" z szalikowcami Stali Stalowa Wola, jeszcze przed meczem wyzywali wulgarnie kibiców Stali Mielec. Próbowali sforsować ogrodzenie, atakowali policjantów. Funkcjonariusze zatrzymali czterech najbardziej agresywnych uczestników tych incydentów - informuje KWP.

Wczoraj z wnioskiem po raz pierwszy zapoznali się działacze Lubelskiego ZPN-u.
- Kwestii bezpieczeństwa na stadionach poświęciliśmy w spotkaniach z klubami bardzo dużo czasu. Pismo z Komendy Wojewódzkiej z Rzeszowa budzi niepokój. Nie jesteśmy jednak w stanie podjąć decyzji od zaraz - powiedział Nowinom Zbigniew Bartnik, prezes Lubelskiego Związku Piłki Nożnej. Organizator rozgrywek III ligi najprawdopodobniej dziś, najpóźniej w piątek podejmie decyzję w sprawie tego wniosku KWP.

Szef kibiców Polonii: nastąpił brutalny atak policji

Inne spojrzenie na wydarzenia w Mielcu mają kibice z Przemyśla.

- "Przywitanie" z kibicami i dwukrotne szarpnięcie ogrodzenia nie nazwałbym próbą jego sforsowania. Nikt z nas nie atakował policjantów - przekonuje Robert Wróbel prezes stowarzyszenia kibiców Polonii Przemyśl "Przemyskie Bractwo", który był na feralnym meczu.

- Policja podjęła zbyt pochopną decyzję o zastosowaniu miotaczy gazu. Nie dano nam możliwości swobodnego przemieszczenia się na stadion. Kilkanaście osób potrzebowało pomocy medycznej. Niektórzy jeszcze do wtorku mieli problemy ze wzrokiem. Sam bezpodstawnie zostałem uderzony pałką w głowę przez policjanta, a przecież wszyscy wiedzą, że jest to zabronione - wspomina kibic Polonii.

Na mecz do Mielca wyjechało 100 kibiców przemyskiej Polonii. Zatrzymano czterech z czego dwóch usłyszało już wyroki skazujące za zakłócanie porządku publicznego poprzez nawoływanie do wtargnięcia na płytę boiska. 24-latek ma 2-letni zakaz stadionowy, a 30-latek 4-letni zakaz wstępu na sportowe imprezy masowe.

- Nie stosujmy zbiorowej odpowiedzialności. To był mecz Stali Mielec i Stali Stalowa Wola. Jeżeli okaże się, że zakaz zostanie zastosowany to sprawą zainteresujemy naszych prawników. Nie odpuścimy tego - dodał Wróbel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24