Karpaty Krosno jednak zagrają w play-off

O ile strzyżowianie byli pewni gry w tej części rozgrywek, o tyle takiego komfortu nie mieli w Krośnie. Karpaty zajęły po rundzie zasadniczej 5. miejsce za Avią, AZS-em AGH, Wisłokiem i SMS-em Spała. Czwarte miejsce było w ich zasięgu, ale musieli wygrać w ostatniej kolejce z Cukrownikiem Lublin za trzy punkty. Wygrali 3:2 i zabrakło im do czwartej lokaty punktu.

- Regulamin mówi, że SMS Spała nie będzie brany pod uwagę w tabeli po rundzie zasadniczej, tymczasem ktoś powiedział, że oni chcą grać dalej, a my kończymy sezon - tłumaczył po meczu z Cukrownikiem wyraźnie zniesmaczony Krzysztof Frączek, trener Karpat.

Zaniepokojeni byli też w Avii Świdnik, gdyż nie wiedzieli z kim będą grać półfinał.

- Związek na szczęście potwierdził, że SMS nie będzie brany pod uwagę i my jako kolejni w tabeli zagramy w play-off - mówi Frączek.

Choć krośnianie stoją na straconej pozycji w meczach z Avią, trener nie kryje zadowolenia z dodatkowych spotkań.

- Jako trener cieszę się, że zagramy, ze względów szkoleniowych. Inaczej zespół trenuje jak ma jakiś cel, a inaczej w okresie roztrenowania po sezonie - mówi. - Zdaję sobie sprawę, że mamy małe szanse i to dodatkowy koszt dla klubu, ale niespodzianki się zdarzają. Trzeba wierzyć. Chłopcy też się ucieszyli.

Krośnianie z pewnością woleliby za rywala AZS AGH Kraków, ale…

- Trzeba było zająć lepsze miejsce - mówi Frączek, którego ekipa dwukrotnie w tym sezonie znalazła receptę na krakowian. - Z Avią w ostatnich 6 meczach wygraliśmy raz.

Runda play-off zaczyna się 6-7 kwietnia, w tym czasie Wisłok i Karpaty zamierzają mocno się przygotowywać, niewykluczone są sparingi. Część zawodników obu zespołów bierze udział w Akademickich Mistrzostwach Polski. Trzeci z naszych II-ligowców Błękitni Ropczyce zakończył sezon na 7. miejscu.