Karpaty Krosno i Wisłoka Dębica chcą kolejnych zwycięstw

Zespół z Nowej Sarzyny przegrał ostatnio co prawda u siebie z Siarką, ale w tym sezonie, mimo tradycyjnych problemów kadrowych, jest wymagającym rywalem dla każdej drużyny.

Choroby i kontuzje

- Dwie bramki na wyjeździe pozwolą chłopakom uwierzyć w siebie - powiedział Bronisław Niżnik, trener Karpat. W krośnieńskim zespole sporo jednak znaków zapytania. Chory jest Maciej Biliński, na uraz po meczu w Mielcu narzeka Krzysztof Szymański. W Unii ubytki kadrowe to tradycja.

- Piotrek Gaca będzie pauzował za kartki i znowu muszę kombinować z obroną - mówił z żalem trener Piotr Brzeziński, dodatkowo nie zagra chory Artur Łuczak.

Wreszcie w lepszych nastrojach przystępują do meczu piłkarze Wisłoki. - Wypadałoby pójść za ciosem, tym bardziej, że za kilka dni gramy derbowy mecz w Mielcu - mówi trener Wisłoki Grzegorz Cyboroń przed meczem ze Stalą Kraśnik.
Rozpędzona Siarka

Siarka Tarnobrzeg podejmuje Izolatora Boguchwała i to drugie regionalne derby w tej kolejce.

- Nasze mecze są zawsze zacięte, a że teraz różnice punktowe są niewielkie, to na pewno będzie ciekawie - mówi Witold Kwaśny, bramkarz boguchwalan.

- Ostatnio dobrze nam idzie, nie przegrywamy, a atmosfera jest dobra, więc jedziemy po trzy punkty - dodaje.

- Wiemy, ze rywal jest bardzo trudny, a na dodatek w drugiej części rundy spisuje się bardzo dobrze. To będzie ciekawy mecz - słowa Kwaśnego niemal powtarza Adam Mażysz, szkoleniowiec tarnobrzeskiej drużyny.

Pod jego wodzą (zastąpił Jarosława Zająca) "siarkowcy" rozegrali siedem spotkań i ani jednego nie przegrali. Mają na koncie już 20 zdobytych punktów, a więc dokładnie tyle ile szkoleniowiec Siarki chciał przed trzema tygodniami mieć na zakończenie rundy jesiennej.
- Ta "dwudziestka" wydawała się być trudna do osiągnięcia, ale chłopcy stanęli na wysokości zadania. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc chcemy zdobywać kolejne punkty - dodaje Mażysz.

Pewny siebie

Wyjątkowo pewny zdobyczy przed meczem ze Stalą Poniatowa jest kierownik Stali Sanok.

- Jestem przekonany, że wygramy ten mecz i kolejny w Łęcznej i skończymy rundę na czwartym miejscu - prognozuje Zbigniew Radożycki. - Skąd taki optymizm. Po prostu ostatnio dobrze gramy i jeszcze szczęście nam sprzyja.

Mielecka Stal jedzie na mecz z Wisłą Puławy. W mieście Jana Kochanowskiego mielczanie chcą odnieść pierwszy triumf na wyjeździe, tym bardziej, że rywal również nie gra u siebie, bo korzysta z gościny położonego już w województwie mazowieckim Zwolenia.

- Cieszę się, że wraca Piotrek Mroziński do obrony - mówi Zbigniew Hariasz, trener Stali. Nie wiadomo czy w pełni sił będą liderzy drugiej linii Krystian Getinger i Damian Skiba.

W pozostałych spotkaniach: Tomasovia - Górnik II Łęczna, Podlasie Biała Podlaska - Spartakus Szarowola, Orlęta Radzyń Podlaski - Avia Świdnik.

NIEOBECNI

Izolator: -; Karpaty: Biliński? (choroba), Szymański?, Korbecki (kontuzje), Siarka: Dziedzic (kartki); Stal Mielec: Kędzior, Getinger?, Skiba? (kontuzje), Stal Sanok: -; Unia: Gaca (kartki), Łuczak (choroba), Wisłoka: Kędzior (kartki).