Asseco Resovia przegrywa z Zaksą 0-2, ale walka trwa...
Taki jest sport. Jeżeli mamy się położyć, to nie jedźmy do Kędzierzyna, bo szkoda pieniędzy na benzynę i hotel. Trzeba walczyć i tyle. Staraliśmy się zrobić na ten moment, wszystko, co mogliśmy. Zostawiliśmy na boisku kawał zdrowia i serducha. Były lepsze i gorsze momenty z naszej strony, tak samo jak ze strony Zaksy.
W pierwszym meczu zwycięstwo było blisko?
W niedzielę mieliśmy swoje problemy w przyjęciu, bo siatkarze z Kędzierzyna bardzo dobrze zagrywali, bardziej kontrolowali mecz. I tak naprawdę, to była ta różnica. Jako członek naszej ekipy nic nikomu nie mam do zarzucenia, że mniej walczył, że się poddał lub nie wierzył. Kapitalna seria w ostatnim secie Bartka Bednorza zdecydowała, że rywale nam odjechali. Gdyby nie to, wszystko mogło się wydarzyć. Może moglibyśmy odwrócić wynik z 0-2, ale to jest gdybanie. Jedziemy teraz do Kędzierzyna, mam nadzieję, że cała drużyna będzie w pełni zdrowa. Chcę, abyśmy zaprezentowali się jak najlepiej. Wynik jest moim zdaniem sprawą otwartą.
Kibice dopisali. Mieliście kapitalny doping. Jak wtedy, kiedy Resovia walczyła o medale...
Myślę, że wszyscy, którzy za trochę starszych czasów chodzili na siatkówkę, pamiętają tamtą gorącą atmosferę na Podpromiu. Wielkie dzięki dla kibiców, którzy wypełnili halę i wspierali nas. Sobie i kolegom, wszystkim życzę, żeby hala wyglądała tak, jak w niedzielę. Życzę wszystkim, a szczególnie naszej drużynie, aby wynik był w inną stronę, wtedy kibice będą nas dopingować jeszcze głośniej i w lepszych nastrojach będą wychodzili z hali.
Jaki jest stan ducha kapitana Drzyzgi. Jesteś zły, rozczarowany...
Nie jestem rozczarowany. Byłbym, gdybyśmy się położyli, poddali się i przegrali dwa razy po 0:3. Oczywiście, jestem trochę zły, bo w pierwszym meczu mieliśmy dużą szansę we własnych rękach. Trochę zaprosiliśmy Kędzierzyn do gry. W niedzielę to my musieliśmy wrócić do gry. Zrobiliśmy to. Przegraliśmy, ale nie poddaliśmy się po pierwszym słabym w naszym wykonaniu secie. Nadal jestem optymistą. Przed nami cholernie ciężkie zadanie wygrać trzy razy z Zaksą. Trzeba o tym pamiętać. Ja teraz nie myślę o trzech wygranych, tylko o jednym meczu. To myślenie o jednym meczu jest moim zdaniem kluczem do rywalizacji z Kędzierzynem. Musimy wygrać raz, a potem zobaczymy, co będzie.
Życzę Ci i kolegom powrotu do Rzeszowa na piąty mecz.
Ja wszystkim tego życzę.
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wiemy, ile za krzesła zapłaciła Lara Gessler! Cena nie na kieszeń przeciętnego Polaka
- Scysja na planie "Nasz Nowy Dom". Romanowska nie ma posłuchu wśród uczestników?!
- Smaszcz mówi o ślubie Cichopek i Kurzajewskiego, będą MIELI DZIECKO?! TYLKO U NAS
- Janina z "Sanatorium" OBNAŻA Tadeusza! Wciska gadżety z jej intymnymi zdjęciami?!