Kańczuga na lochach stoi. Znów natrafiono na spory fragment tunelu! [ZDJĘCIA]

Jakiś czas temu pisaliśmy o niesamowitym odkryciu w Kańczudze pod Przeworskiem. Pod ziemią natrafiono na korytarze. Po interwencji wojewódzkiego konserwatora zabytków, inwestor nie może używać do pracy w okolicy kościoła ciężkiego sprzętu.

- Co jakiś czas, w różnych częściach Kańczugi, dochodzi do zapadnięcia się ziemi – mówi nam jeden z mieszkańców. - O tym, że pod Kańczugą znajdują się lochy wybudowane w czasach najazdów tatarskich, mówi się w tym mieście odkąd pamiętam.

Jako pierwszy o podziemnych korytarzach pisał ks. Jan Kudła w spisanej ręcznie w 1889 r. "Historii Miasteczka Kańczugi". Według duchownego lochy zostały wybudowane w czasach najazdów tatarskich, które w XV, XVI i XVII wieku pustoszyły te ziemie. Oznaczałoby to, że podziemne korytarze mogą mieć ponad 400 lat.

- „Kańczuga, a szczególnie środek miasta jest cały nimi podkopany” – czytamy.

Jak dowiedzieliśmy się od mieszkańca Kańczugi, w poniedziałek (27 marca) przeprowadzono częściowe prace odkrywkowe w okolicy muru kościelnego, gdzie początkiem lutego w czasie prac drogowych związanych z przebudową oraz remontem drogi wojewódzkiej 835 na odcinku Przeworsk – Kańczuga, natrafiono na sklepienie Kańczuckich Lochów.

Podczas prac odkrywkowych natrafiono na spory fragment tunelu prowadzący w kierunku budynku Kina, potwierdzając tym samym istnienie lochów. Z uwagi na panujące warunki atmosferyczne lochy są częściowo zamulone, ale nie zniszczone. Dalsze prace w tej części miasta i innych będą prowadzone niebawem.

- Istnieje szansa na szukanie wejścia do lochów także w innych miejscach, takich jak np. kamienica Kellermana – zdradził nam pracownik wykonujące prace przy DW 835.

O efektach kolejnych znalezisk, będziemy informować na bieżąco.