Takie wnioski płyną z najnowszego raportu przygotowanego przez serwis internetowy korkowo.pl. Fachowcy przygotowali go w oparciu o dane GPS z samochodów poruszających się po Rzeszowie. Zbierali je w listopadzie i grudniu, w godzinach 6-9 i 16-18.
Wnioski?
- W promieniu do dwóch kilometrów od ścisłego centrum Rzeszowa badaliśmy wszystkie ulice. W godzinach szczytu samochody jeżdżą tu ze średnią prędkością 33 km/h. W porównaniu do maja nic się zatem nie zmieniło - mówi Kinga Przybysz, jedna z autorek raportu.
Nieco gorzej niż w maju sytuacja wygląda dalej od centrum, gdzie analizowano ruch na drogach dojazdowych do śródmieścia. W okręgu między 2 a 5 kilometrów od niego, średnia prędkość to 42 km/h (było 44), a w odległości 5-10 km wynosi 51 km/h, podczas gdy pół roku temu była o 2 km/h wyższa.
Wyniki są zaskakujące, bo podczas wiosennej analizy w Rzeszowie trwała m.in. budowa okrągłej kładki i przebudowa wiaduktu Tarnobrzeskiego. Z tego względu na al. Piłsudskiego rejonie urzędu wojewódzkiego dwa z czterech pasów ruchu były nieczynne. Podobnie jak na al.Cieplińskiego w rejonie budowanej wówczas Galerii Rzeszów.
Drogowcy zamknęli także ul. Grunwaldzką od strony dworca PKS i na odcinku między ul. Sobieskiego a al. Piłsudskiego. Dodatkowo przez centrum jeździły auta, które dziś korzystają z pierwszego odcinka autostradowej obwodnicy miasta, otwartej we wrześniu. Wychwycili to m.in. radni opozycji.
- To koronny dowód na to, że inwestycje drogowe prowadzone w Rzeszowie nie poprawiają sytuacji kierowców. To tylko kosmetyka - twierdzi Jerzy Cypryś, szef klubu PiS w Radzie Miasta Rzeszowa.
- Tutaj potrzeba nowych ciągów, głównie mostów. Czy można sobie wyobrazić dziś Rzeszów bez mostu zamkowego? Potrzebujemy takich rozwiązań, a nie nowego asfaltu - dodaje.
Zdaniem Kingi Przybysz brak poprawy może wynikać jeszcze z zimy, czyli gorszej widoczności i śliskiej nawierzchni dróg.
Ale urzędnicy odpowiedzialni za ruch w mieście wynikami analizy nie są zaskoczeni. Piotr Magdoń, szef Miejskiego Zarządu Dróg tłumaczy, że po budowie kładki nikt nie spodziewał się diametralnych zmian w centrum miasta.
- Ona usprawniła przejazd na skrzyżowaniu z ul. Grunwaldzką, ale przecież kawałek dalej są kolejne światła, na których auta i tak muszą się zatrzymać. Duża poprawa będzie widoczna dopiero latem, kiedy dobudujemy dodatkowe prawoskręty na skrzyżowaniu al. Piłsudskiego i Cieplińskiego. Wtedy auta jadące od kładki będą mogły szybciej przejechać w kierunku Warszawy i Lublina - tłumaczy dyrektor Magdoń.
Kompleksowym rozwiązaniem problemów w tej części Rzeszowa ma być budowa wiaduktu w ciągu al. Piłsudskiego, który przejmie ruch na linii Kraków - Przemyśl. Autostrada?
- W tej chwili trudno mówić o jej przydatności. Na obiektywną ocenę proponuję zaczekać do otwarcia łącznika z miastem, który powstaje na osiedlu Załęże. To tędy centrum będą omijać samochody jadące od strony Przemyśla - mówi dyrektor Magdoń.
Odpowiedzią na słowa radnego Cyprysia ma być budowa mostu na Wisłoku w rejonie ul. Ciepłowniczej. Najpóźniej w marcu miasto ogłosi przetarg na jego projekt budowlany. Oprócz przeprawy inwestycja zakłada także budowę nowych ulic łączących ul. Rzecha z Lubelską, a w kolejnych etapach z Warszawską i Krakowską.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zieliński zapomniał o synu? Gorzkie słowa syna muzyka po śmierci ukochanego wujka
- Tak malutkie dziecko Strasburgera traktuje 77-letniego tatę. Wydało się przypadkiem
- Zapendowska nie pokazuje się już publicznie. Jej ostatnie zdjęcie trafiło do sieci
- Kożuchowska z mężem sfotografowani na komunii syna. Wyglądała jak pierwsza dama |FOTO