Jutro w Rzeszowie starcie gigantów: Asseco Resovia - Skra Bełchatów

W środę siatkarze PlusLigi rozegrają mecze trzeciej rundy. Hitem kolejki jest starcie w hali na Podpromiu Resovii ze Skrą (początek o godz. 20).

Spotkanie to wzbudza ogromne zainteresowanie. Obejrzy go komplet kibiców.

Dwaj kandydaci do złota

- To rzeczywiście wyjątkowo ciekawy pojedynek. Spotykają się drużyny ze ścisłej czołówki - Skra to przecież mistrz Polski, a Resovia jest brązowym medalistą. Oba zespoły pretendują do tytułu mistrzowskiego w tym sezonie. Otwarcie się mówi, że Resovia ma apetyt na mistrzostwo Polski, a Skra to drużyna z najwyższymi aspiracjami. Będzie interesujące widowisko - twierdzi Ireneusz Mazur, były świetny trener, a obecnie ekspert i komentator stacji Polsat Sport.

Resovia ma na koncie dwie wygrane po 3:0. Skra w sobotę nieoczekiwanie przegrała u siebie z ZAKSĄ 0:3, występując bez Michała Winiarskiego i Michała Bąkiewicza, którzy mają kontuzje. W Resovii rekonwalescentami są Paul Lotman, który w sobotę w Kielcach wszedł na zmianę oraz Grzegorz Kosok, który nabawił się na treningu urazu ręki i zabrakło go w meczowej "12" na Farta.

Gospodarze mają apetyt na trzecie zwycięstwo, tym razem nad rywalem najmożniejszym z możnych.
Pełno gwiazd

Skra na kolejne straty punktów nie może sobie pozwolić i zapewne w Rzeszowie, jak to ma w zwyczaju, rzuci na szalę wszystko co ma i potrafi najlepiej. Zwłaszcza, że Winiarski, który ma złamany palec może na Podpromiu już zagrać, bo może zagrywać, przyjmować, atakować, tylko blokować nie da rady.

- Przeciwko ZAKSIE zagraliśmy słabo, mam nadzieję, że w Rzeszowie zagramy lepiej - powiedział po porażce Bartosz Kurek.

- Drużyna z Bełchatowa ma problemy ze swoją grą i urazami zawodników. Resovia dość pewnie sięga po punkty, choć w Kielcach łatwo nie było. To przyjściu Lukasa Tichacka, który jest mózgiem drużyny, podniósł jakość jej gry, zespół kompletny. Reasumując, od dość dawna, faworytem tej konfrontacji są rzeszowianie - dodaje Mazur.

Oba zespoły mają wartościowych zmienników na każdej pozycji i gdyby nawet, któryś z graczy nie mógł w środę wystąpić, to jego kolega może go z powodzeniem zastąpić.

Z jednej strony siatki Georg Grozer, Lukas Tichacek, Piotr Nowakowski, Grzegorz Kosok, Olieg Achrem, Paul Lotman, Krzysztof Ignaczak; z drugiej Mariusz Wlazły, Bartosz Kurek, Daniel Pliński, Marcin Możdżonek, Miguel Falasca, Paweł Zatorski, Michał Winiarski czy Konstantin Cupkovic. Będzie to widowisko przedniej marki.

W kasie hali w dniu meczu będzie do kupienia kilkadziesiąt biletów w sektorze N2 oraz wejściówki, które nie zostaną odebrane z rezerwacji. W tamtym sezonie przed meczem ze Skrą, przed kasą ustawiła się po bilety kolejka na kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem arbitrów. Pewnie nie inaczej będzie także jutro...