- Nasza drużyna to bardzo ciekawa mieszanka różnych stylów gry i charakterów - mówi niemiecki atakujący Asseco Resovii Jochen Schops.
To będzie twój kolejny sezon w Asseco Resovii. Wygląda na to, że dobrze czujesz się w Rzeszowie.
Tak, rzeczywiście czuję się bardzo dobrze w klubie. Od samego początku aż do teraz moje uczucia są jak najbardziej pozytywne - wszystko jest bardzo profesjonalne i to mi bardzo odpowiada. Co więcej, nie tylko ja się tu dobrze czuję, ale także moja rodzina. Jesteśmy naprawdę szczęśliwi w Rzeszowie. Ludzie przyjęli nas w bardzo przyjazny sposób i zawsze nam pomagają, jeśli tylko mamy jakiś problem.
Miałeś jakieś oferty z innych klubów?
Ponieważ miałem ważny kontrakt w Rzeszowie, nie zastanawiałem się nawet nad ofertami z innych klubów. Nie wiem nawet czy było jakieś zainteresowanie moją osobą. Resovia wspierała mnie w trudnych dla mnie momentach, więc teraz chcę się im odpłacić w jak najlepszy sposób swoją grą.
Jak wspomniałeś, zeszły sezon był dla ciebie trudny, bo zmagałeś się z kontuzją. Z pewnością ciężko było ci obserwować mecze kolegów z pozycji kibica.
Masz rację, siedzenie i przyglądanie wszystkiemu z boku nie mając możliwości pomocy zespołowi jest chyba najtrudniejsze dla każdego sportowca.
Czy teraz z twoim zdrowiem jest już wszystko w porządku?
Tak, czuję się już dobrze. Mój bark zaczyna pracować tak, jak powinien. Czuję wreszcie wszystkie mięsnie. Mogę już trenować 2 - 3 razy w tygodniu. To oczywiście jeszcze daleko do tego, co było przed operacją, ale wszystko wymaga czasu i pełna koordynacja mięśniowa na pewno wróci.
W Asseco Resovii doszło do zmian w składzie. Jak oceniasz zespół, który przystąpi do nowego sezonu?
Przed każdym nowym sezonem zespoły zawsze próbują się zgrać tak szybko, jak to tylko możliwe. Jeśli chodzi o naszych obecnych zawodników, to wydaje mi się, że jest to bardzo ciekawa mieszanka różnych stylów gry i charakterów. Nie mogę się już doczekać chwili, gdy wszyscy zawodnicy wrócą, oby zdrowi, i będziemy mogli zacząć zgrywać się, by dobrze rozumieć się jako drużyna.
Z tego co wiem, nie tak dawno zostałeś ojcem. Jak czujesz się w tej roli?
To dla mnie rzeczywiście nowa rola (śmiech). Niesamowita rola, w której są zawsze wzloty i upadki. Jednak naprawdę cieszymy się, nawet krótkie noce są fajne (śmiech). Najważniejsze, że wszystko jest w porządku i nie możemy się już doczekać czasu, który będziemy spędzać w Rzeszowie.
Podobno zrezygnowałeś z gry w kadrze. To prawda?
Tak, zdecydowałem, że potrzebuję przerwy od reprezentacji, bo chcę więcej czasu spędzać z rodziną, a także z powodu mojej rehabilitacji. Nie było sensu być poza domem przez około dwa miesiące i dodatkowo obciążać bark. Chcę wrócić do Rzeszowa w pełni zdrowy i w najlepszej formie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce