Tylko siedem straconych bramek, aż 35 punktów w 17 jesiennych spotkaniach i pozycja lidera (przewaga 2 punktów nad Resovią i Orlętami Radzyń Podlaski), każe upatrywać w JKS-ie 1909 Jarosław jednego z głównych faworytów do barażów o awans do II ligi. Jak na beniaminka to spory wyczyn...
- To wynik konsekwencji w grze. Linia obronna jest bardzo doświadczona, Paweł Załoga czy Maciej Saramak mieli bardzo dobry okres, podobnie jak bramkarz Piotr Cisek i młodzi boczni obrońcy. Zresztą proszę zauważyć, że wiosną w IV lidze za wiele bramek też nie traciliśmy - przekonuje prezes Witold Rogala.
- Nasz cel? Ugrać jak najwięcej punktów. Jak trafią się baraże to zagramy, nie boimy się. Twardo walczymy, ale to tylko sport. Ważne, że nasi kibice jeżdżą za nami, że kibicują. Ostatnio wprawdzie spadła frekwencja, ale to chyba wynik gorszej pogody - uśmiecha się sternik jarosławskiego klubu.
Runda wiosenna III ligi kończy się 7 czerwca. W późniejszych barażach mistrz naszej grupy lubelsko-podkarpackiej zmierzy się najpierw z mistrzem pomorsko-zachodniopomorskiej, a w przypadku awansu z mistrzem dolnośląsko-lubuskiej lub łódzko-mazowieckiej. Dopiero zwycięzca tej rywalizacji awansuje do II ligi.
Chęć gry o II ligę to obowiązek pozyskania nowych sponsorów.
- Dużo będzie zależeć od budżetu i znalezienia strategicznego sponsora. Nie czekamy z założonymi rękami. Rozmawiamy z różnymi firmami, kto oprócz urzędu miasta chciałby zostać naszym sponsorem. Nie porwiemy się z motyką na słońce. Dość już było biedy w klubie - przypomina Rogala, który szefuje JKS-owi od sierpnia 2010 roku.
Jeszcze niedawno JKS grał w "okręgówce", a klub ledwie zipał. Jak to się udało poukładać?
- Nie ukrywam, że w obecnym zarządzie, wybranym w 2009 roku, to młodzi ludzie wzięli na barki ciężar organizacyjny. Skazywano nas wtedy na komisarza, tymczasem chłopcy związani z ruchem kibicowskim pomagają klubowi i są mu oddani. Z panem Waldemarem Czajką jesteśmy najstarsi. Chciałbym jednak podziękować młodszym - wiceprezesowi Euzebiuszowi Jasiewiczowi, członkom zarządu Maciejowi Głowie, Wiesławomi Turczynowskiemu czy Michałowi Łabusiowi za pomoc w tym wszystkim. Oprócz pracy w klubie mamy przecież swoje zajęcia i prowadzimy jeszcze działalność charytatywną - przyznaje Rogala.
Prezes 113-letniego klubu z Jarosławia jest przekonany, że zimą dojdzie do zmian kadrowych w drużynie, ale niekoniecznie do osłabień.
- Są chętni na naszych zawodników, jakieś propozycje już przyszły, ale nie słyszałem, żeby ktoś chciał opuścić klub. Nawet Tomek Wolan świetnie się zaaklimatyzował i nie wierzę, że chciałby teraz wracać do Siarki Tarnobrzeg. Przymierzamy się do wzmocnienia drużyny, szczególnie przydałby się napastnik, pomocnik i ograny młodzieżowiec - kończy prezes JKS-u.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Blanka weźmie udział w "TzG"? Krótki komentarz jest bardzo wymowny
- Golec posyła gorące spojrzenia rozgogolonej Roksanie Węgiel. Mina jego żony to hit!
- Andrzej Sołtysik przeszedł na islam! Oto, co potem zrobił z chrztem własnego dziecka
- Co się dzieje z Margaret? Oko czerwone, krzyż na piersi... Niepokojące!