Jeździliśmy tureckimi autobusami otokar vectio, które niebawem trafią na ulice Przemyśla

Na razie do przemyskiego Miejskiego Zakładu Komunikacji dotarły dwa autobusy. Kolejnych osiem dojedzie w tym lub w przyszłym tygodniu.

W najbliższych dniach vectio wyjadą na ulice Przemyśla, będą obsługiwać regularne linie MZK. Także te do Medyki i Żurawicy.

- Bardzo cieszymy się z tych nowych autobusów. Nasz tabor od dawna nie był wymieniany. Teraz znacznie poprawi się komfort jazdy, co odczują zwłaszcza pasażerowie - mówi Janusz Fudała, prezes MZK w Przemyślu.

Dziennikarz portalu Nowiny24.pl mógł jako pierwszy przedstawiciel lokalnych mediów przejechać się nowym otokarem vectio.

Wsiadamy. Cichutka praca silnika, jak w osobowym samochodzie. Nawet nie słychać zamykania drzwi. Pojazd lekko sunie po placu. Żadnych stuków, zgrzytów, trzasków, znanych aż za dobrze przemyślanom korzystającym z miejskiej komunikacji.

- Nawet nie ma porównania do naszych starych autobusów. Przede wszystkim komfort jazdy - mówi kierowca.

Oficjalna prezentacja pierwszych autobusów vectio tureckiej firmy Otokar dziś (środa) w bazie MZK.

Vectio, które będą jeździć po Przemyślu, to dwudrzwiowe autobusy. Zasilane olejem napędowym. Automatyczna skrzynia biegów. Klimatyzowane, z wygodnymi siedzeniami. Osoba niepełnosprawna, która przy wsiadaniu lub wysiadaniu będzie chciała skorzystać z pomocy kierowcy, ma do dyspozycji przycisk przywoławczy. Wejście lub wjazd wózkiem osobie niepełnosprawnej ułatwi pochylnia.

Uwaga wandale! W autobusie są dwie kamery monitoringu.

Koszt zakupu autobusów to 10,5 mln złotych, z czego 85 proc. pochodzi z dofinansowania unijnego. Pojazdy pomalowane są w jednakowe, czerwono - białe barwy. Dotychczas kolorystyka miejskich autobusów przemyskich nie była jednolita. W zasadzie każdy miał inne barwy i reklamy.

- Na nowych pojazdach nie będzie żadnych reklam - podkreśla prezes Fudała.- Planujemy, że w środku każdego będzie zamontowany monitor a na nim wyświetlane reklamy i ogłoszenia. Nadawane bezpośrednio z naszej dyspozytorni - dodaje.