MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jedni dokarmiają, drudzy łapią

Dorota Mękarska
Anna Glazer z sidłami, na które młody człowiek łapał kuropatwy.
Anna Glazer z sidłami, na które młody człowiek łapał kuropatwy. Dorota Mękarska
SANOK. Kiedy Anna Glazer znalazła kuropatwę zaplątaną w żyłki, krew się w niej wzburzyła. Na szczęście, ptak jeszcze żył. Sama zlikwidowała sidła.

Glazerowie mieszkają przy ul. Niedzielskiego, która sąsiaduje z kilkuhektarowymi nieużytkami. Mieszka na nich stadko saren i kuropatw. Dlatego niemal przy każdym domu jest karmnik, a przy posesji Glazerów nawet paśnik z sianem. - Niedawno sąsiad, niezamożny emeryt, kupował marchewkę i kapustę. Mówię mu, po co kupujesz, dam ci, a on, że to dla sarenek… - opowiada pan Glazer. - kiedyś było ich pięć. Teraz jest 11, dwa rogacze, kilka samic i młode. Codziennie koło południa przychodzą pod dom…
A stadko kuropatw, które na początku zimy miało kilkanaście sztuk, teraz zmniejszyło się do kilku. Pani Anna spostrzegła, że jeden z sąsiadów chodzi po okolicy z dziwnie wyglądającym przedmiotem. - Kiedy ten młody zniknął, poszłam z drugim sąsiadem w to miejsce, gdzie zostawił ramkę. Okazało się, że to sidła. Już trzepotała w nich kuropatwa.
- Kuropatwy nie są pod ścisłą ochroną, ale takie postępowanie jest kłusownictwem - wyjaśnia Zdzisława Kołodziejczyk, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Sanoku.
- Kuropatwy można odławiać, ale tylko do hodowli i przesiedlenia, bo jest ich bardzo mało - informuje Józef Kosiba, nadleśniczy z Nadleśnictwa Lesko. - A strzelać do nich można tylko od 11 września do 21 października. W pozostałym czasie są pod ochroną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24