Jasielscy radni przyjęli nowy budżet miasta

- Chciałabym podziękować za przegłosowanie budżetu - powiedziała tuż po głosowaniu Maria Kurowska, burmistrza Jasła. - To bardzo proinwestycyjny budżet, zakładający 36 mln zł dotacji z Unii Europejskiej. Jeśli uda nam się to zrealizować, to będzie jeden wielki sukces. Dziękuję też radnym za odrzucenie złożonych wniosków, bo burzyły nasz misternie ułożony plan - mówiła pani burmistrz.

Przeciw budżetowi głosowało trzech radnych klubu PO i Krzysztof Czeluśniak, radny niezrzeszony.

- Złożyliśmy kilka poprawek do tego budżetu, żadna nie uzyskała akceptacji - komentuje Roman Kościow z PO. - Pani burmistrz twierdzi, że ten budżet jest prorozwojowy, a moim zdaniem, to najsłabszy budżet w tej kadencji. Pieniądze unijne, na których opierają się planowane inwestycje są na razie wirtualne i wiele z nich jest wątpliwych do pozyskania - podkreśla.

Wśród odrzuconych wniosków były dwa dotyczące zdjęcia 1 mln zł z planowanej budowy kolejnego bloku TBS (jeden zgłoszony przez radnych PO, drugi przez Zbigniewa Balika, radnego niezależnego).

- Zadłużenie miasta wciąż rośnie - podkreśla Kościow. - W 2006 r. wynosiło 31 mln zł, w 2007- 33 mln zl, w 2008 prawie 35 mln zł, w 2009 - 35,5 mln zł, a w 2010 planowane jest na 45,5 mln zł. Ten wzrost jest niepokojący, a do tego deficyt planowany wynosi 16 mln zł. Jego sfinansowanie planowane jest z kredytu komercyjnego w wysokości 21,5 mln zł. Te liczby chyba mówią same za siebie - dodaje radny.

Przykładem niegospodarności władz miasta, zdaniem Zbigniewa Balika jest realizowanie kolejnego budynku przez TBS.

- Miasto ma poważne zadłużenie, duży deficyt i wysoki kredyt, stąd też radni podważali celowość inwestowania w kolejne budownictwo mieszkaniowe w Jaśle - mówi Balik. - Tu nie chodziło tylko o ten 1 mln zł., bo w roku 2011 będziemy musieli dać na realizację zadania kolejne 3 mln zł.

To niegospodarność, tym bardziej, że aktualnie miasto finansuje budowę bloku socjalnego przy ulicy Sroczyńskiego, rozpoczęcie budowy nowych bloków planuje Jasielska Spółdzielnia Mieszkaniowa a krośnieński inwestor już realizuje budynki mieszkalne na osiedlu Na Kotlinę też r. Komisje budżetowa, jak i rozwoju gospodarczego negatywnie oceniały tę pozycję w budżecie, dlatego złożyłem wniosek o rezygnację z planowanej budowy.

Ale radni okazali się niekonsekwentni: z jednej strony podważali wysokie zadłużenie miasta, duży deficyt budżetowy, wysoki kredyt, a z drugiej odrzucili mój wniosek - nie kryjąc rozczarowania dodaje Balik.