MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jarosławską PWSZ czekają duże zmiany. Głównie na lepsze - zapowiadają władze uczelni

Janusz Motyka
Przez najbliższe dni informacji na temat uczelni będą udzielali mediom tylko rektor prof. Zbigniew Makieła i Tomasz Kulesza, szef konwentu PWSZ. Do czasu powołania biura prasowego.
Przez najbliższe dni informacji na temat uczelni będą udzielali mediom tylko rektor prof. Zbigniew Makieła i Tomasz Kulesza, szef konwentu PWSZ. Do czasu powołania biura prasowego. Janusz Motyka
Kazałem sprawdzić swoim służbom wszystkie doniesienia prasowe na temat nieprawidłowości na uczelni. Niczego nie będziemy przed mediami ukrywali - ogłosił prof. Zbigniew Makieła, rektor PWSZ w Jarosławiu.

To ma być zwrot w kreowaniu nadszarpniętego wizerunku uczelni.

Wielkie "sprzątanie" w jarosławskiej Alma Mater trwa już od kilku miesięcy. Siedemdziesiąt tomów akt i 18 worków z dokumentami. Taki materiał - jak poinformował rektor Makieła - zabezpieczyli już kilka miesięcy wcześniej policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą KWP. Głównie dotyczyły one rektora, jego żony zatrudnionej w PWSZ i dyrektorki biura rektora. Papiery mają pomóc w ustaleniu ile prawdy jest w doniesieniu przesłanym do organów ścigania.

Policjanci zabezpieczyli dokumenty do jednego z postępowań jakie prowadzi od wielu tygodni prokuratura jarosławska w związku z domniemanymi nieprawidłowościami w jarosławskiej PWSZ. Ale na tym nie koniec. Jak już wcześniej podaliśmy za naszym informatorem, od niedawna prokurator bada w tej szkole kolejną sprawę.

- Potwierdzam. Dotyczy trzech pracownic z pionu administracyjnego. Już zwolniłem je dyscyplinarnie z pracy i zawiadomiłem prokuraturę - potwierdził oficjalnie nasze wcześniejsze doniesienia rektor Makieła.

Kobiety miały niewłaściwie obsługiwać uczelniany fundusz socjalny. Proceder z udzielaniem pożyczek z kasy uczelni miał trwać od sześciu lat. Za obecnej władzy od blisko trzech lat. Był właściwie tajemnicą poliszynela. Dziennikarzy interesowało, kto z kierownictwa nadzoruje ten fragment działalności uczelni i czy będzie ewentualnie pociągnięty do odpowiedzialności.

- Decyzje kadrowe być muszą. Ale te leżą w gestii pana rektora, nie mojej. Proszę o cierpliwość. Dosłownie kilka dni. - zastrzega poseł PO Tomasz Kulesza, szef konwentu uczelni. Na konferencji wystąpił jako przedstawiciel minister Barbary Kudryckiej. Publicznie zapowiada, że jeśli sprawy kadrowe na uczelni nie będą rozwiązane z myślą o budowaniu dobrego wizerunku PWSZ, to zrezygnuje z pełnionej społecznie funkcji szefa konwentu.

Rektor Makieła pytany wprost, czy te zmiany mają dotyczyć kanclerz i dyrektor jego biura nie zaprzecza ani nie potwierdza.

- Żyjemy w państwie prawa i wszelkie decyzje muszą zapadać zgodnie z prawem - wyjaśnia prof. Makieła. Pierwszą zmianą jest, że obie panie nie mogą już publicznie wypowiadać się w imieniu władz uczelni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24