Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Kaczyński w Leżajsku: W sprawie rolników rząd Tuska nie robi nic [ZDJĘCIA, WIDEO]

Arkadiusz Rogowski
Arkadiusz Rogowski
Wideo
od 12 lat
- Pomoc Ukrainie nie może się odbywać kosztem polskiego rolnictwa – mówił w niedzielę w Leżajsku prezes PiS Jarosław Kaczyński. Na spotkanie z liderem prawicy przyszło ok. 600 osób.

Prezes PiS zaczął od tematu wojny na Ukrainie i polskiej pomocy.

– Polacy na wszystkich poziomach, także na szczeblu rządu i samorządu, zdecydowali, by podjąć działania wynikające z tej empatii, by udzielić pomocy. To także obrona naszego kraju, przed tym wszystkim, co nas może spotkać – mówił Kaczyński, przypominając ambicje ekspansjonistyczne Rosji Putina. - I dlatego ta pomoc, której udzieliliśmy, była pomocą bardzo potrzebną i jest nadal potrzebna. Musimy robić wszystko, by Ukraina wygrała tę wojnę, obroniła się – dodał.

W wystąpieniu prezesa PiS nie mogło zabraknąć tematu nr 1 w Polsce – protestów rolników.

- My musimy pomagać Ukrainie i będziemy to robić, ale to nie może się dziać kosztem upadku polskiego rolnictwa. I nawet wtedy kiedy Ukraina wygra i przyjdzie czas na podpisanie traktatu polsko-ukraińskiego, to tam muszą być zagwarantowane interesy polskiego rolnictwa. Bo żadne rolnictwo w Europie nie wytrzyma tej konkurencji ukraińskiej – dodał Kaczyński, przypominając że na Ukrainie działają olbrzymie koncerny i tamtejsza produkcja nie podlega takim ścisłym regulacjom jak w UE. – Polski rolnik tego nie wytrzyma, a my musimy mieć nasze rolnictwo. To jest sprawa naszego bezpieczeństwa żywnościowego. Nasi ukraińscy przyjaciele muszą to zrozumieć – podkreślił.

Prezes PiS stwierdził, że UE nam nie pomaga.

– Gdy rządziliśmy, zastosowaliśmy embargo, ale dzisiaj sytuacja jest inna. Co w tej sytuacji robi nowy polski rząd Tuska? Otóż nic. Bo tak naprawdę nie robi nic - zapowiada, coś tam wspomina, ale żadnych decyzji nie podejmuje. A w Polsce narasta bunt, który poparła też Solidarność – mówił Kaczyński.

Lider Zjednoczonej Prawicy ostro skrytykował też unijny Zielony Ład.

- Oznacza nic innego, jak to, że polska szansa na szybki rozwój, na dobrobyt, zostanie złamana. Złamana może nie na zawsze, ale na wiele lat. Ile nas będą kosztowały dyrektywy dotyczące zabezpieczenia budynków jeśli chodzi o ciepło i emisję? Tylko to będzie Polaków kosztowało bilion złotych, czyli 60 tys. zł na jednego mieszkańca. To będzie ogromne obciążenie naszego rozwoju gospodarczego i kieszeni każdego obywatela – przekonywał prezes PiS, przypominając również o dwóch innych „pomysłach”, które uderzą w Polskę: przymusowej relokacji nielegalnych imigrantów oraz włączenia Polski do strefy euro.

- To właśnie dlatego są te ataki na Narodowy Bank Centralny, ponieważ bez jego zgody nie można przyjąć waluty euro – mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Jarosław Kaczyński zapewniał, że PiS nie chce totalną opozycją.

- Chcemy mieć pozytywny program i ten program to w tej chwili powrót do tego co było - do rozwoju naszego kraju. (…) Nie mówimy ciągle „nie”, co próbują nam zarzucać. My chcemy mówić „tak”, ale temu, co służy Polakom i naszej przyszłości.

Spotkanie w Leżajsku trwało prawie 2 godziny.

Wywiad z prezesem Jarosławem Kaczyńskim w piątkowym wydaniu „Nowin”.

Jarosław Kaczyński w Leżajsku: W sprawie rolników rząd Tuska...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24