MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Stojanowski: Wierzę, że sezon 2021 będzie dla mnie lepszy niż miniony. Z wigilijnych potraw najbardziej lubię barszcz

Marek Bluj
Marek Bluj
Jakub Stojanowski z nadzieją i optymizmem czeka na sezon 2021
Jakub Stojanowski z nadzieją i optymizmem czeka na sezon 2021 Archiwum
Jakub Stojanowski, posiadający podwójne – polskiej i duńskie obywatelstwo - tym roku zdał licencję i zadebiutował w polskiej lidze w barwach Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego. To było jego marzenie. Po zakończeniu rozgrywek wrócił do rodzinnego domu koło Kopenhagi, gdzie przygotowuje się do nowego sezonu i do… świąt.

Jak wspominasz sezon 2020 w Polsce? Wystąpiłeś w siedmiu meczach i 25 wyścigach, średnie punktowe zapewne cię nie zadowalają?
Oczywiście, cieszę się, że mogę jeździć w Polsce, oby tak dalej, ale te pierwsze starty mi za bardzo nie wyszły, nie byłem i nie jestem z nich i swoich wyników zadowolony. Sezon, ze względu na pandemię koronawirusa był bardzo dziwny i trudny. Zresztą same przygotowania do sezonu też nie były za dobre, ponieważ tak naprawdę wirus wszystko popsuł. Więc, niestety, wyszło, tak jak wyszło. Wszystko było dla mnie nowością, ale wszystko generalnie trzymało się kupy, było dobrze zorganizowane. Byli w klubie ludzie od toru i od innych spraw, pomagali mi. To było fajne. Przed rozgrywkami mało było jazdy, rozgrywki rozpoczęły się później. Jakoś nie mogłem się do końca skoncentrować, czułem presję, która mi przeszkadzała. W sezonie treningów było już sporo, ale nie było za dużo czasu na jazdę spod taśmy.


No właśnie, pierwsza i podstawowa obserwacja jest taka, że musisz popracować nad startami…

To prawda, muszę. Wiem o tym, będę się nad tym koncentrował.

Co u ciebie słychać? Koledzy z drużyny pracują nad siłą i kondycją, ty zapewne też?
Oczywiście, jak wszyscy żużlowcy, również przygotowuję się do sezonu. Siłownie w Danii są zamknięte, dlatego trenuję w domu, wykorzystując sprzęt, który posiadam oraz na dworze – biegam, jeżdżę na rowerze. Do Polski przyjadę przed rozpoczęciem sezonu z tatą. On wyjedzie a ja już zostanę. Chyba, że wcześniej, w zależności, od sytuacji z wirusem, klub zorganizuje jakieś wspólne przygotowania. Będę gotowy. Pozostaję w kontakcie z nowym trenerem Michałem Widerą. Wierzę, że teraz będzie lepiej.

Jakie masz plany i sportowe marzenia na 2021 rok?
Chcę się bawić żużlem, bo jazda sprawia mi wiele radości i chcę się rozwijać, robić postępy, być coraz lepszym zawodnikiem. Mam nadzieję, że będę zdrowy i będą omijać mnie kontuzje.

Co powiesz o nowej drużynie z Rzeszowa, bo nastąpiło w niej sporo zmian?
Fajnie to wygląda i fajnie się zapowiada. Podoba mi się koncepcja i skład. Jestem optymistą.

Jak spędzisz święta Bożego Narodzenia?
Oczywiście, jak co roku razem z rodziną, matą, tatą, dziadkiem i babcią, będzie normalna polska wigilia ze śpiewaniem kolęd. Najbardziej z wigilijnych potraw lubię barszcz. W domu jest choinka, będą prezenty. Życzę wszystkim wesołych świąt, do zobaczenia w Rzeszowie, w którym czułem się dobrze, w nowym sezonie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24