Jakub Karyś, szef podkarpackiego KOD: działaczy KOD nie interesują posady wójtów, burmistrzów i prezydentów miast

- To część większego projektu, w którym udział bierze wiele organizacji społecznych - wyjaśnia Mariusz Szewczyk, koordynator programu na Podkarpaciu. - Chcemy dotrzeć do jak największej liczby osób i zaprosić ich do wspólnego działania. Musimy nadzorować te wybory, KOD ma największe struktury na Podkarpaciu, jesteśmy w stanie zorganizować taki nadzór.

Działacze KOD chcą zaprosić do współpracy obywateli, którzy mogliby zasiadać w komisjach wyborczych, być mężami zaufania czy obserwatorami.

- Robimy to za pośrednictwem strony okw.info.pl - dodaje Jakub Karyś, szef podkarpackich struktur KOD. - Musimy zebrać te osoby, musimy przekonać ludzi do udziału w wyborach samorządowych, bo frekwencja w tych wyborach do tej pory była mała. Nie udało nam się zbudować społeczeństwa obywatelskiego. Dlatego będziemy organizować spotkania i namawiać ludzi, aby się angażowali w działalność, aby patrzyli władzy na ręce.

KOD już od ponad roku szykuje się do wyborów samorządowych, które odbędą się jesienią tego roku.

- Nie będziemy wystawiać swoich list i walczyć o mandaty w radach gmin, powiatach i sejmikach wojewódzkich. Działaczy KOD nie interesują też posady wójtów, burmistrzów i prezydentów miast - dodaje Karyś.

WIDEO: "Ustawa jest skandaliczna. Upolitycznia nadzór nad wyborami". Komentarze po podpisaniu przez prezydenta nowelizacji Kodeksu wyborczego

Źródło:
TVN 24