Wokół meczu
Wokół meczu
Pożegnalna karykaturaPrzed meczem uroczyście pożegnano byłego trenera Unii Piotra Brzezińskiego, który piłkarzy z Nowej Sarzyny prowadził przez pięć sezonów, a kontrakt wypełnił 30 czerwca. Sympatyczny trener oprócz pucharu i koszulki z autografami zawodnikó dostał też... swoją karykaturę.
"Nastu" szpiegów z RadzyniaW jednym z sektorów sarzyńskiego stadionu było zielono, choć nie są to barwy ani Stali, ani Unii. W drodze na niedzielny mecz do Boguchwały w Nowej Sarzynie zatrzymali się piłkarze Orląt Radzyń Podlaski, którzy mieli nocować w Rzeszowie. Ubrani w zielone dresy obserwowali ligowych rywali; z Unią grają już w najbliższą sobotę.
- Jeśli wszystkie mecze w III lidze tak wyglądają, to nie dziwię się, że ogląda je tak mało ludzi - dodawał Włodzimierz Gąsior, który po kilku latach wrócił do pracy w naszej III lidze. Ostatnio był w Kielcach, w Koronie prowadził m.in. pierwszy zespół (awans z I ligi) i zdobył mistrzostwo Młodej Ekstraklasy.
Początek był jednak obiecujący; w 13. min błędu obrońców i bramkarza Stali nie potrafił wykorzystać Damian Juda, król strzelców IV ligi, który po rocznym pobycie w Kantorze Turbia wrócił do Nowej Sarzyny.
W Stali bardzo aktywny był Piotr Mazurkiewicz wracający do Mielca po ponad 6 latach. Na boisku w Nowej Sarzynie czuł się jak u siebie, grał tu w poprzednim sezonie i wyśmienicie poczynał sobie z obrońcami Unii. Jego podaniom i strzałowi brakowało jednak precyzji.
Do czasu, bo w końcu dokładnie dograł aktywnemu Sebastianowi Romankowi i najmłodszy - 19-letni gracz Stali - niczym rutyniarz po krótkim sprincie obok obrońców przymierzył w długi róg.
Trener bez riposty
Jeszcze mielczanie się nie nacieszyli, a już powinien być remis, jednak Wtorek z 8 m uderzył zbyt lekko i Wojciech Daniel sparował piłkę na róg.
Aktywny Juda oraz pochodzący z Leżajska Łukasz Rogala (wychowanej Pogoni grał jak w derbach) byli najbliżej zmiany wyniku.
W drugiej części gry na boisku dominowały Unia i... chaos. Brakowało akcji bramkowych i nawet celnych strzałów. Trzy strzały Judy (zablokowany i dwa spudłowane wolne) nie mogły zagrozić bramce Stali.
Faworyzowani mielczanie odetchnęli po ostatnim gwizdku. Za tydzień-dwa nikt nie będzie pamiętał o stylu. Bezcenne punkty pozostaną.
Unia Nowa Sarzyna - FKS Stal Mielec 0-1 (0-1)
0-1 Romanek (22, asysta Mazurkiewicza).
UNIA: Wierzgacz 5 - Skała 6, Pydych 6, Lebioda 6, Oślizło 5 - Juda 5, Bigas 5, Sierżęga 5, Wtorek 6, Bieńkowski 5 (61. Błajda 4) - Bednarz 4 (71. Telka).
STAL: Daniel 7 - Kardyś 6, Rogala 6, Kiciński 6, Podstolak 6 - Romanek 7 (58. Pruchnik 5), Kościelny 6, Żubrowski 5 (68. Wisłocki), Korzępa 5 (64. Wójcik 5), Skiba 5 (82. Ryguła) - Mazurkiewicz 6.
SĘDZIOWALI Andrzej Zwierzchowski 6 oraz Sebastian Petela i Grzegorz Pytko (Rzeszów). ŻÓŁTE KARTKI: Sierżęga - Korzępa, Skiba. WIDZÓW 250.
Powiedzieli po meczu
Sebastian Romanek, pomocnik StaliMówi się w Mielcu o awansie, chcemy wrócić do lat świetności, ale każdy mecz trzeba będzie wyszarpać. Czuliśmy się faworytem, Unia później zaczęła trenować i myśleliśmy, że ją "zagonimy". Na boisku jednak nie było tego widać. Jedna akcja przeważyła na całym spotkaniu. Ja bohaterem meczu? Ciężki mecz był, dużo kopaniny, mi udało się tylko strzelić bramkę. Dobrze zgrał mi "Borówka" i cieszę się bardzo, bo to moja pierwsza bramka w III lidze.
Włodzimierz Gąsior, trener StaliDziś może cieszyć tylko wynik. Mam dużo pretensji do jakości gry drużyny, inaczej wyglądało to w sparingach. Dziś nie wiem czym było to spowodowane, że zawodnicy o pewnej renomie piłkarskiej nie potrafili utrzymać się przy piłce, zagrać kombinacyjnie, czy stworzyć klarownej sytuacji. Gospodarze napędzili nam niezłego strachu, do ostatniej minuty walczyli o wyrównanie, przewyższali nas ambicją, walką.
Krystian Lebioda, obrońca i II trener UniiBrakowało nam wykończenia. Sytuacje jakieś klarowne nie były, ale liczy się to co w bramce. Staraliśmy się nie tylko przeszkadzać. Szkoda, ale trzeba grać dalej. Popełniliśmy błąd i trzeba z niego wyciągnąć wnioski. Wiedzieliśmy dużo o Stali, zaskoczyliśmy ją chyba przygotowaniem motorycznym, co świadczy o tym, że chyba jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu.
Paweł Wtorek, pomocnik i trener UniiZ przebiegu gry najsprawiedliwszy byłby remis, ale niestety. Uważam jednak, że jeżeli w każdym meczu będziemy się tak prezentować i walczyć, to każdy kibic mimo niekorzystnego wyniku będzie usatysfakcjonowany. Mam nadzieję, że ciężko przepracowane przygotowania przyniosą efekt w późniejszych meczach. Sama gra pozostawia jednak jeszcze sporo do życzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Agata Duda wystroiła się na pogrzeb. Wszyscy na nią patrzyli [ZDJĘCIA]
- Pogrzeb Zielińskiego z najwyższymi honorami. Na ceremonii prezydent z żoną
- Cichopek nie była pierwsza? Kurzajewski miał już się rozwodzić lata temu!
- Jolka z "Niani" zniknęła z show biznesu. Wiemy, co stało się z Iwoną Wszołkówną