MKTG SR - pasek na kartach artykułów

III liga. Najciekawsze mecze z udziałem dwóch podkarpackich Stali

Łukasz Pado, Tomasz Leyko
Bilans sanoczan po dwóch kolejkach wygląda imponująco i w Przeworsku to Stal wydaje się być faworytem.
Bilans sanoczan po dwóch kolejkach wygląda imponująco i w Przeworsku to Stal wydaje się być faworytem. fot. Tomasz Sowa
Stal Sanok zaskakuje in-plus, a Orzeł Przeworsk raczej rozczarowuje. Mecz obu zespołów to ciekawy test.

Po raz pierwszy u siebie zagra mielecka Stal i pojedynek z Avią będzie sprawdzianem II-ligowych ambicji mielczan.
Prowadzenie sanoczan
Patrząc na wyniki faworytem są sanoczanie, którzy mimo ogromnych kłopotów w klubie mają komplet zwycięstw. - Tylko się cieszyć, bo strzelamy bramki i nie tracimy ich, a w zespole jest sporo młodych chłopaków - mówi Robert Ząbkiewicz, II trener Stali. - Choć Orłowi nie idzie to nie spodziewam się łatwego meczu. Każdy punkt dla nas będzie dobrym wynikiem.
Przeworszczanie mają ból głowy w obronie. Patryk Broda mocno się potłukł w meczu z Chełmianką, aż wylądował w szpitalu. Choć nic poważnego mu nie jest, raczej nie zagra w sobotę.

- Trener musi poprzesuwać nieco skład, bo nie będzie też drugiego prawego obrońcy Zagórskiego, który dostał czerwoną kartkę - mówi Jan Kamecki, kierownik drużyny Orła.

- Naszym problemem jest strzelanie bramek, jak go rozwiążemy będą wyniki. Martwi mnie ten Sanok, bo nikt się nie spodziewał, że tak będą grać. Nie możemy się ich jednak przestraszyć.

Test dla mielczan
- Liczę, że mój zespół pokaże sportową złość - powiedział Włodzimierz Gąsior, trener Stali Mielec. Odniósł się w ten sposób do zremisowanego ostatniego pojedynku z Polonią w Przemyślu.

- Prowadzimy do przerwy 2-0. Mamy stuprocentowe sytuacje, żeby prowadzić 4-0 i nagle po przerwie drużyna traci koncepcję gry. Problem na pewno tkwi w psychice, ale jestem dobrej myśli przed pojedynkiem z Avią. To wymagający rywal, taki mecz to test naszych możliwości - dodał Gąsior. Szkoleniowiec Stali będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników.

Stal zwykle gra w soboty, ale mecz z Avią odbędzie się dopiero w niedzielę, bo dzień wcześniej obiekty MOSIR są wynajęte przez PZL Mielec.

Iść za ciosem
Po ostatniej kolejce pokrzepiona powinna być Unia. Wygrali w Świdniku i chcą pokonać u siebie Orlęta z Radzynia Podlaskiego. Rywale podglądali ich ostatnio podczas meczu ze Stalą Mielec, ale zdaniem prezesa klubu Zbigniewa Hatylaka taka obserwacja nie powinna mieć większego znaczenia. - W tej lidze często decyduje dyspozycja dnia. Poza tym trener Wtorek, też ma bogaty zasób informacji o rywalach - dodał. Jedynym zmartwieniem są urazy Damianów Skały i Judy, których nabawili się w Poniatowej w meczu przeciwko Avii.

Iść za ciosem chcą też jaślanie.

- Po wysokim zwycięstwie w Kraśniku morale wzrosło. Chełmianka jest jak najbardziej do ogrania - powiedział Tomasz Gogosz, kierownik Czarnych.

Ze wspomnianą Stalą Kraśnik zmierzy się u siebie Izolator i większych problemów z kompletem punktów mieć nie powinien.

- Dostali lanie od Czarnych, ale nie możemy o tym myśleć. To jest sport, a jak zlekceważysz przeciwnika spotka cię kara - ostrzega Jakub Słomski, trener "Izolacji".
Napędzone wygraną w Lublinie Karpaty przetestują Orlęta Łuków.

- Chcemy wreszcie wygrać - mówi z kolei Jarosław Zając trener Polonii Przemyśl. "Barcelonka" jest chwalona za grę, ale po dwóch kolejkach ma na koncie tylko dwa oczka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24