Jest już praktycznie przesądzone, że w "czwórce" znajdą się Cracovia, GKS Tychy, Unia Oświęcim i JKH GKS Jastrzębie.
Dzień po zakończeniu fazy zasadniczej PZHL po konsultacjach z klubami pierwszej trójki w tabeli ustali pary ćwierćfinałowe play-off.
Lider wybierze sobie rywala spośród drużyn z miejsc 5-8 (w tej chwili Ciarko KH jest 5.). Druga (i kolejno trzecia) drużyna wybiera przeciwnika spośród pozostałych drużyn z miejsc 5-8. Czwartej pozostanie ostatni rywal.
- Patrząc na potencjalnych rywali to najbardziej chcielibyśmy chyba zagrać z Jastrzębiem, ale z kim się nie spotkamy, to będą to mecze zupełnie inne niż dotąd. Musimy tylko zagrać odpowiedzialnie i z sercem - mówi Michał Radwański, napastnik Ciarko KH.
W meczach play-off (poza grami o miejsca 5-8) gra toczy się do 4 zwycięstw, przy czym drużyna, która zakończyła sezon na wyższym miejscu w tabeli niż przeciwnik, do zakończenia rywalizacji w danej rundzie potrzebuje 3 zwycięstw (bonus).
Chyba, że zespół będący niżej w tabeli ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań z rywalem z pary. Sanoczanie będą lepsi tylko od Zagłębiem Sosnowiec, KTH Krynica i Naprzodu Janów, czyli drużyn, które w tabeli już i tak ich nie przeskoczą.
Gospodarzem pierwszego, czwartego oraz ew. piątego i siódmego spotkania jest drużyna, która zajęła wyższe miejsce w tabeli po fazie zasadniczej. Mecze w Sanoku odbędą się więc na pewno 11-12 lutego i ew. 19 lutego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"