W sanockiej ekipie nie zagrał jeszcze Sławomir Krzak (wciąż nie podpisano kontraktu), brakowało też kontuzjowanego Pawła Droni, a w IV formacji Mateusza Wilusza zamienił Marek Strzyżowski. Sporo osłabień mieli też goście.
Wielkiego wpływu na grę to nie miało, choć obrońcy z Sanoka popełniali szkolne błędy. Na przykład przy golu na 0-1 (podczas gry w przewadze) pozwolili Nicolasowi Beschowi, reprezentantowi Francji przymierzanemu przed sezonem do gry w Ciarko PBS, na przejechanie przez pół lodowiska i celny strzał z bekhendu.
Na szczęście radosną twórczość prezentowała także krakowska defensywa, stąd kolejne bramki, strzały i interwencje bramkarzy.
Piękną bramkę niesygnalizowanym strzałem po lodzie uzyskał Martin Vozdecky. Drugie prowadzenie dał Cracovii kolejny strzał z bekhendu, a wyrównanie - przytomność Josefa Vitka. Co ciekawe w I części kibice siedzieli w Arenie, niczym w teatrze.
Doping zaczął się w II tercji. W 24. min trzech zawodników w kilkunastosekundowych odstępach poszło na ławkę kar. Tuż po powrocie z niej Josefa Vitka i Sebastiana Bieli do bramki trafił Damian Słaboń i goście po raz trzeci wyszli na prowadzenie. Nasz zespół grał wolno, ale w odstępie 10 dni rozgrywał piąty mecz i mógł odczuwać zmęczenie. W końcówce II tercji grę ożywił gol Zoltana Kubata, który zmienił tor lotu krążka po uderzeniu Krystiana Dziubińskiego.
W 39. minucie, w odstępie 12 sekund, wydarzyło się bardzo dużo. Najpierw po szarży Vozdecky'ego i uderzeniu Vitka Krążek do własnej bramki skierował Łukasz Rutkowski, ale w hokeju bramek samobójczych nie ma. Rafał Radziszewski, w zamieszaniu, potężnym bokserskim ciosem powalił na lód "Vozdo", ale zamiast kary meczu dostał tylko dwie minuty. Zaraz pięknym strzałem w "okienko" pokonał go Marcin Kolusz.
O to, by były emocje, zaraz po drugiej przerwie zadbali Bogusław Rąpała i Przemek Odrobny, którzy tylko przyglądali się, jak Nick Sucharski dobijał strzał. Cracovia ruszyła do przodu, sanoczanie kontrowali. Było na co popatrzeć. Losy meczu rozstrzygnęła w zasadzie akcja Vitka, który spod bandy zagrał do Zapały, a "Kazek" strzałem w długi róg, od słupka, trafił do siatki. Choć gdy Cracovia zdobyła kontaktową bramkę, a w końcówce wzięła czas i wycofała bramkarza było jeszcze trochę nerwów.
CIARKO PBS BANK SANOK - COMARCH CRACOVIA 6-5 (2-2, 3-1, 1-2)
0-1 Besch - L. Laszkiewicz - Słaboń (2, w osłabieniu), 1-1 Vozdecky - Vitek - Skrzypkowski (3), 1-2 Biela - Piotrowski (5), 2-2 Vitek - Dziubiński - Malasiński (13), 2-3 Słaboń - L. Laszkiewicz - Besch (26, w przewadze), 3-3 Kubat - Dziubiński - Malasiński (33, w przewadze), 4-3 Vitek - Vozdecky (39), 5-3 Kolusz - Dziubiński (39, w przewadze), 5-4 Sucharski - Witowski (42), 6-4 Zapała - Vitek (50), 6-5 L. Laszkiewicz - Słaboń (55, w przewadze).
CIARKO PBS: Odrobny (2) - Mojzis, Skrzypkowski; Kubat, Kotaska (2); Rąpała (4), Gurican; Maciejewski, Bułanowski - Vozdecky, Zapała, Vitek; Kolusz, Dziubiński, Malasiński; Radwański, Milan, Mermer; Gruszka (2), Strzyżowski, Biały. Trener - Milan JANCUSKA.
CRACOVIA: Radziszewski (2) - Sznotala, Besch (2); Prokop, Dulęba; Witowski, Kulik (2) - L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz; Sucharski (2), Rutkowski, Kosidło; Piotrowski, Biela (2), Sarnik oraz Martynowski. Trener - Rudolf ROHACEK.
SĘDZIOWAŁ Przemysław Kępa (Nowy Targ). KARY: 14 (4 techniczne) - 10 minut. WIDZÓW 2700.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Patrzymy na to, co Manowska pokazuje na urlopie. Niektórzy powiedzą, że to wstyd
- Tak Jacek Zieliński zachował się po śmierci Młynarskiego. Pracowali ze sobą latami
- Dariusz Wieteska jest już po rozwodzie. Znajomy aktora zdradził nam szczegóły!
- Pamela Anderson ma już prawie 60 lat! Oto, jak teraz wygląda. Rezygnuje z silikonu!