Hokej. Pierwsze zwycięstwo Cracovii z Ciarko PBS Bankiem

OPINIE

OPINIE

Marek ZIĘTARA, trener Ciarko PBS
Zasłużone zwycięstwo Cracovii, choć muszę się usprawiedliwić, że do rozjazdu nie byłem pewien kto będzie w stanie grać. Nasza pierwsza tercja była najlepsza, a o porażce zdecydowały trzy proste błędy przy wyprowadzaniu krążka, po których Cracovia zdobyłą swoje bramki.

Rudolf ROHACEK, trener CracoviiPo takim zwycięstwie nie wyobrażam sobie, żeby nasza gra w play-off miała się rozstrzygać w ostatnim meczu w Oświęcimiu. Pochwalę swoją drużynę za walkę, bo tym razem jestem zadowolony z gry wszystkich zawodników. Zaimponował mi zwłaszcza Sucharski, po którym nie było widać dwóch miesięcy przerwy.

Nasza drużyna zagrała w Krakowie w mocno osłabionym składzie, bo brakowało kontuzjowanego Radwańskiego, rekonwalescentów Guricana i Maciejewskiego oraz chorych Gruszki i Strzyżowskiego. Trenerowi udało się jednak skompletować jakoś trzy dość mocne "piątki" i mistrz Polski nie miał lekko, choć punkty są mu bardzo potrzebne.

W pierwszej odsłonie goście dużo grali w osłabieniu, ale Cracovia nijak nie potrafiła sobie z tym poradzić. Gra byłą szarpana, walki nie brakowało, a pierwszoplanowymi postaciami byli bramkarz.

Radziszewski i Odrobny także w II tercji mieli sporo pracy. Zdecydowanie częściej musiał interweniować "Wiedźmin", który może nie bronił pewnie, ale na pewno szczęśliwie. Do czasu: w 29. min Dvorak po akcji z Sucharskim, a 10 minut później Sarnik po przechwycie na linii niebieskiej wyprowadzili Cracovię na dwubramkowe prowadzenie. "Radzik" musiał się wykazać po dwóch strzałach Vitka.

Trzecią tercję przyjezdni zaczęli bardzo dobrze; świetne podanie wracającego do zdrowia i formy Vozdeckiego przejął Kolusz i lider złapał kontakt. W ostrej grze, z którą często nie radził sobie toruński arbiter, lepsze okazje na zmianę wyniku mieli gospodarze, którzy z taką grą mogą być trudnym przeciwnikiem w ew. kolejnych pojedynkach. Tym bardziej, że padły kolejne bramki - Piotrowski trafił do siatki już z pozycji leżącej, a Słaboń z najbliższej odległości przy biernej postawie obrońców.

COMARCH CRACOVIA - CIARKO PBS BANK KH SANOK 4-1 (0-0, 2-0, 2-1)

1-0 Dvorak - Sucharski (28:40, w przewadze), 2-0 Sarnik (38:35), 2-1 Kolusz - Vozdecky - Zapała (41:07, w przewadze), 3-1 Piotrowski - Sucharski (52:48), 4-1 Słaboń - Sarnik - Laszkiewicz (59:04, w przewadze).

CRACOVIA: Radziszewski - Wajda, Besch; Immonen, Prokop (2); A. Kowalówka, Witowski - L. Laszkiewicz, Słaboń, Sarnik; Chmielewski, Dvorak, Martynowski (2); Piotrowski, Rutkowski, Sucharski (2); Lenius, Biela, Horowski. Trener Rudolf ROHACEK.

CIARKO PBS: Odrobny - Mojzis, Skrzypkowski; Rąpała (2), Kotaska (2); Dronia, Kubat oraz Bułanowski - Vozdecky, Zapała (8), Kolusz; Vitek, Dziubiński, Malasiński; Krzak (2), Milan, Mermer. Trener Marek ZIĘTARA.

SĘDZIOWAŁ Włodzimierz Marczuk (Toruń). KARY: 6 - 16 (2 techniczne) minut. WIDZÓW 1200.

Pozostałe mecze 39. kolejki: Zagłębie Sosnowiec - Nesta Karawela Toruń 3-6 (0-1, 1-1, 2-4); GKS Tychy - MMKS Podhale Nowy Targ 9-4 (3-0, 3-4, 3-0); Aksam Unia Oświęcim - JKH GKS Jastrzębie 6-0 (3-0, 1-0, 2-0).

1. Ciarko PBS - 87 pkt
2. Cracovia - 76
3. Tychy - 75
4. Unia - 74
5. JKH GKS - 72
6. Zagłębie - 38
7. Nesta - 25
8. Podhale - 21