MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Heli-One inwestuje w Jasionce k. Rzeszowa 15 mln dolarów

Beata Terczyńska
Heli-One inwestuje w Jasionce k. Rzeszowa 15 mln dolarów 31 lipca inwestorzy i zaproszeni gości symbolicznie wbili w ziemię pierwsze łopaty, ale budowa hangaru trwa tu od tygodnia i ma się zakończyć na początku przyszłego roku. Inwestycja wraz z profesjonalnym wyposażeniem to koszt ok. 15 mln dolarów.
Heli-One inwestuje w Jasionce k. Rzeszowa 15 mln dolarów 31 lipca inwestorzy i zaproszeni gości symbolicznie wbili w ziemię pierwsze łopaty, ale budowa hangaru trwa tu od tygodnia i ma się zakończyć na początku przyszłego roku. Inwestycja wraz z profesjonalnym wyposażeniem to koszt ok. 15 mln dolarów. KRYSTYNA BARANOWSKA
Kanadyjska firma Heli-One rozpoczęła na lotnisku budowę hangaru do serwisowania ciężkich śmigłowców z całego świata w jasionce k. Rzeszowa. 100 osób znajdzie tu pracę.

 

Na razie Heli - One zatrudnia w Rzeszowie ok. 60 pracowników, ale Lars Landsnes, wiceprezes ds. operacyjnych zapowiada, że do końca roku liczba ta zwiększy się do 90, a na początku roku do 100.

Wśród pracowników są już pierwsi absolwenci klas technik mechanik lotniczy i technik awionik Zespołu Szkół Mechanicznych w Rzeszowie (szkoły pod patronatem Heli - One). Firma szuka kolejnych na stanowiska pomocnicze. Na zatrudnienie będą tu też mogli liczyć inżynierowie po Politechnice Rzeszowskiej.

Pół roku na gruntowny remont

W podrzeszowskiej Jasionce na ok. 2 hektarach ziemi, firma stawia hangar z bezpośrednim dostępem do płyty i z 6 stanowiskami do obsługi śmigłowców, w tym do malowania i usuwania farby. Będzie też blacharnia, dział obsługi elementów elektronicznych oraz część biurowa.

W Jasionce remontowane będą głównie ciężkie śmigłowce, jak np. Eurocopter Super Puma. Pojawią się też maszyny firm Sikorsky czy AgustaWestland.

- Będziemy niezależni od warunków pogodowych. Do hangaru bez problemu zmieszczą się śmigłowce wraz z łopatami i ogonem - mówi Sebastian Fołta, dyrektor generalny Heli - One w Polsce.

Maszyny rozbierane będą dosłownie na śrubki. Każdy śmigłowiec o długości ok. 15 m i ciężarze nawet 5 - 6 ton to kilkanaście tysięcy elementów. Po ich sprawdzeniu i wymianie zużytych części, z powrotem zostanie złożony i pomalowany. Taka naprawa może potrwać nawet pół roku.

Testowe loty nad Rzeszowem

Firma chce, by pierwsze śmigłowce trafiły do nowego hangaru w lutym lub marcu.

- Na razie naprawy wykonujemy w byłych budynkach obsługowych portu. Teraz mamy tu rozłożony śmigłowiec typu Super Puma z Australii. Trzeba było wymienić ok. 3 tys. zużytych elementów. We wrześniu planujemy loty testowe nad Rzeszowem - zdradza dyrektor. - Śmigłowce, które chcemy obsługiwać w Rzeszowie, będą pochodziły głównie z naszej korporacji, która ma 250 maszyn. Otwieramy się też na klientów z zewnątrz, gównie polskich, niemieckich i słowackich.

Heli - One to jeden z największych w świecie dostawców usług śmigłowcowych, światowy lider w transporcie ludzi i sprzętu na platformy wiertnicze. Działa na 6 kontynentach. Ma 95 baz. Rzeszów jest jednym z czterech miejsc na świecie, gdzie Heli - One ma centrale obsługi śmigłowców. Pozostałe są w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych i Norwegii. Śmigłowce do podrzeszowskiej fabryki będą transportowane drogą powietrzną i lądową.

 

od 16 lat
Wideo

Ceny warzyw i owoców w maju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24