Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Grzyb: W trakcie rajdu potrafię zrzucić 5 kilogramów

Miłosz Bieniaszewski
- Myślę, że rajd będzie niesamowicie zacięty - mówi Grzegorz Grzyb.
- Myślę, że rajd będzie niesamowicie zacięty - mówi Grzegorz Grzyb. Miłosz Bieniaszewski
- W Rzeszowie zawsze chcę walczyć o zwycięstwo - mówi pochodzący z Rzeszowa Grzegorz Grzyb, lider klasyfikacji generalnej RSMP.

Ostatni raz w Rajdzie Rzeszowskim wygrywałeś w 2009 roku. Najwyższy czas wrócić na szczyt.
Jak mówiłem na konferencji, Rajd Rzeszowski jest dla mnie najtrudniejszy. Z jednej strony faktycznie świetnie czuję się na tych trasach, a z drugiej mamy najwięcej drobnych przygód. To też pewnie wynika z tego, że tak bardzo chcę. Wszyscy na mnie bardzo liczą, a ja sam nakładam na siebie dodatkową presję.

Jest sportowa złość za poprzedni rok?
Popełniliśmy głupi błąd, aczkolwiek nie mieliśmy informacji od naszych szpiegów o błocie, które w nocy zostało naniesione. Wylecieliśmy z trasy, a wracając na nią, uszkodziliśmy chłodnicę. Musieliśmy więc wycofać się z rajdu. W Rzeszowie zawsze chcę walczyć o zwycięstwo i jestem podwójnie zmotywowany.
Z Bouffierem i Habajem ścigacie się w tym sezonie na bardzo podobnym poziomie. O sukcesie mogą więc decydował ułamki sekund?
Myślę, że rajd będzie niesamowicie zacięty. Trasy są bardzo trudne, techniczne, ale to są zawodnicy piekielnie dobrzy i szybcy. Zawsze jadą na pełnym gazie i nam nie pozostaje nic innego, jak tak samo podejść do startu.

Startujesz również na Słowacji i na Węgrzech. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się rajdy w tym drugim kraju.
Muszę przyznać, że w naszym kraju popularność rajdów spadła. W tym roku po raz kolejny jechałem w Rajdzie Eger i na samym starcie było chyba z 50 tys. ludzi.

A jak w tym względzie wypada Rzeszów, porównując go z innymi polskimi miastami?
Bardzo dobrze. Tak naprawdę jedynym rajdem, który nie cieszył zbyt dużym zainteresowaniem kibiców był Rajd Kaszub.

Ten sezon układa się wam bardzo dobrze. Przesiadka ze skody do forda okazała się bezbolesna?
Do dobrego zawsze się łatwo przyzwyczajać (śmiech). Ford jest troszeczkę lepszym i bardziej zaawansowanym samochodem, ale skoda była też fantastyczna i uwielbiałem nią jeździć. Trzeba jednak iść z duchem czasu i jeździć takim autem, który pozwala walczyć o zwycięstwa. W tym roku startuję zarówno fordem WRC, jak i R5. Cały czas przesiadam się z jednego do drugiego i dużo czasu muszę spędzić, aby wyplenić nawyki z tego auta, którym skończyłem jechać. I na Słowacji, i w Polsce jesteśmy w grze o mistrzostwo. Oby tak było do końca sezonu.

W weekend będą wielkie upały. Jak sobie z nimi radzisz?
W środku bywa nawet 75 stopni. Przez taki weekend rajdowy potrafię zrzucić 5 kilogramów. Cały czas dbam więc o kondycję fizyczną i nie jest to dla mnie wielka sprawa. Mamy oczywiście specjalne systemy, które pozwalają korzystać z napojów w czasie prowadzenia, ale mnie to rozprasza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24