MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Wieliczka - Stal Kwarcsystem Rzeszów

tor
Stalowcy nieźle radzili sobie na boisku w Wieliczce, ale  upragnionej złotej bramki nie strzelili.
Stalowcy nieźle radzili sobie na boisku w Wieliczce, ale upragnionej złotej bramki nie strzelili. WOJCIECH ZWTARNICKI
W I połowie bliżej gola byli "górnicy". Okazje po stałych fragmentach gry mieli Policht i Świstak. Na szczęście w bramce Stali klasę pokazywał Jakub Giertl.

GÓRNIK WIELICZKA - STAL KWARCSYSTEM RZESZÓW 0-0

GÓRNIK: Sotnicki 6 - Szymonik 5, Świstak 5 (67. Górski), Policht 6, Pawłowicz 6 - Gruszka 5, Łukaczyński 6, Skiba 5 (63. Wojcieszyński), Nowak 5 - Kisiel 4 (46. Filipowski 4), Suchan 5 (79. Gawęcki).

STAL: Giertl 7 - Solecki 5, Duda 6, Ivan 6, Hus 5 - M. Jędryas 4 (51. Kloc), Niemczyk 5 (90. Chukwuemeka), Reiman 6, Majda 5 (83. Sikorski) - Wolański 5 (63. Szymański), Udoudo 5.

SĘDZIOWAŁ Przemysław Pietraszewski (Katowice). ŻÓŁTE KARTKI: Szymonik, Świstak, Łukaczyński, Gruszka - Wolański. WIDZÓW 200.

Golkiper Stali miał też raz trochę szczęścia, kiedy wyszedł daleko z bramki, a do siatki nie trafił Kisiel. Sotnicki znalazł się opałach po jednej z kontr rzeszowian; Damian Wolański mógł podawać wzdłuż linii do Mateusza Jędryasa, wybrał wycofanie piłki do Wojciecha Reimana. Ten huknął z kilkunastu metrów i pomylił się nieznacznie. - Piłka szła pod poprzeczkę, ale bramkarz końcami placów obronił - mówi pomocnik "Biało-Niebieskich".

TRENERSKI DWUGŁOS

TRENERSKI DWUGŁOS

ANDRZEJ SZYMAŃSKI (trener Stali)
Na początku Górnik dwa razy poważnie nam zagroził, ale kawał dobrej roboty wykonał Jakub Giertl. raz obronił instynktownie strzał głową z paru metrów. My też mieliśmy okazje, jednak zawodnicy wybierali złe rozwiązania. W sumie mecz na remis. Niby nie jest to zły wynik, ale nasi rywale w walce o drugą ligę, jak Okocimski czy Resovia, wygrywali. Dlatego pełnej satysfakcji nie ma.

ROBERT KASPERCZYK (trener Górnika)
To nasz trzeci bezbramkowy wynik z rzędu. Mamy problemy z wykańczaniem akcji. Pauza w następnej kolejce dobrze nam zrobi.

Po zmianie stron nasz zespół trochę lepiej układał sobie grę w środku pola, często zapuszczał się pod bramkę gospodarzy, jednak zawsze brakowało tak zwanego ostatniego podania, lub większej precyzji przy stałych fragmentach gry.

Okazję miał m. in. Krzysztof Szymański, ale zamiast kończyć akcje strzałem, chciał zaliczyć asystę i obrońcy Górnika zdążyli z interwencją.

- Mecz na remis, ale raczej raczej bramkowy - dodaje Reiman.

- Po przerwie byliśmy lepsi. Jak zawsze walczyliśmy o pełna pulę, ale w sumie wynik jest sprawiedliwy i trzeba się cieszyć z jednego punktu. Teraz mamy teoretycznie słabszych rywali i spróbujemy to wykorzystać.. Zostało 6 spotkań i wierzę, że nie wszystko stracone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24