MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Goprowcy mieli się szkolić na wieży widokowej na Jeleniowatym, ale... ćwiczenia przerwały prawdziwe akcje ratunkowe

beta/ GOPR Bieszczady FB
Ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR szkolili się na wieży widokowej na Jeleniowatym. Mieli opracować plan ewakuacji na wypadek gdyby ktoś z odwiedzających potrzebował pomocy a znajdował się w górnej partii wieży. Ćwiczenia przerwały prawdziwe akcje ratunkowe. Najpierw pomagali rowerzyście, który uległ wypadkowi w Tarnawie Niżnej. Później mężczyźnie na Przełęczy pomiędzy Krzemieniem a Bukowym Berdem, uskarżającym się na ból w klatce piersiowej i duszność.

- W sobotę ratownicy naszej Grupy szkolili się na wieży widokowej na Jeleniowatym- paśmie położonym tuż nad Mucznym. Jest to najwyższa wieża widokowa w Bieszczadach (34 m wysokości), z której od listopada ubiegłego roku można podziwiać rozległą panoramę. Naszym celem było opracowanie planu ewakuacji na wypadek gdyby ktoś z odwiedzających potrzebował pomocy a znajdował się w jej górnej partii. Niestety szkolenie trzeba będzie powtórzyć - opusują ratownicy na swoim profilu facebookowym.

Chwilę po godz. 11 do szkolących się ratowników wpłynęło bowiem zgłoszenie z centrali w Sanoku o rowerzyście, który uległ wypadkowi w Tarnawie Niżnej. Nieprzytomnego mężczyznę - niestety bez kasku - znaleźli przypadkowi turyści i to oni wezwali pomoc. Jako pierwsi dotarli goprowcy.

Mężczyzna po odzyskaniu przytomności, ale z urazem głowy został zaopiekowany i przekazany załodze Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego SP ZOZ w Sanoku. Na miejsce wezwano również Ochotnicza Straż Pożarna Lutowiska oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które zabrało pacjenta do szpitala.

O 12 wpłynęło kolejne zgłoszenie.

- Tym razem naszej pomocy potrzebował mężczyzna znajdujący się na Przełęczy pomiędzy Krzemieniem a Bukowym Berdem, uskarżający się na ból w klatce piersiowej i duszność - relacjonują. - Ze względu na dużą odległość do miejsca zdarzenia, dość trudne warunki pogodowe i fakt, że Ratownik 10 nie skończył poprzedniej misji - do działań zostali włączeni kolejni ratownicy ze szkolenia. Pierwsi z nich do poszkodowanego dotarli po godzinie od wezwania. Mężczyzna został zabezpieczony termicznie i farmakologicznie a następnie zabrany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Tak więc szkolenia nie udało się przeprowadzić ale ten czas nie został stracony!.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24