Głogovia z nieba do piekła - Krystian Wilk bohaterem Izolatora Boguchwała [ZDJĘCIA Z MECZU I TRYBUN]

Izolator przystępował do meczu ze sporymi problemami kadrowymi - trener Tomasz Głąb miał na ławce tylko dwóch zawodników: Aleksandra Gajdka i Mateusza Olejarkę, którzy na dodatek też nie byli jeszcze w stu procentach gotowi po kontuzjach.

Mimo wszystko początek był dosyć wyrównany bez klarownych sytuacji z obu stron. Pierwsi jednak na prowadzenie wyszli goście, którzy wykorzystali karnego - w "szesnastkę" gospodarzy poszła wrzutka i jeden z obrońców blokował piłkę ręką. "Jedenastkę" na gola zamienił Staszczak. Co ciekawe, kilka minut później kibice zobaczyli podobną akcję pod bramką Lipki - sędzia ponownie pokazał na 11. metr, a gola dla "Izolacji" zdobył Krystian Wilk. Do końca pierwszych 45 minut więcej goli nie padło choć obie drużyny próbowały atakować. Mimo to ani Dybski, ani Lipka nie znaleźli się w poważniejszych opałach.

W drugą połowę lepiej weszli miejscowi, ale też jakieś super okazje z tego nie wynikały - szarpał Kowal, Frydrych, ale brakowało pod bramką dokładności. Potem trochę więcej z gry miała Głogovia - trudny do upilnowania był Grzegorz Płonka, ale również im bliżej było bramki rywala, tym bardziej jakby brakowało pomysłu.

Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem piłkarze Głogovii zaatakowali i po interwencji jednego z defensorów gospodarzy domagali się kolejnego karnego, ale gwizdek arbitra tym razem milczał. Wtedy Izolator ruszył z kontrą i wywalczył rzut wolny, po którym piłkę dostał Krystian Wilk i popisał się kapitalnym uderzeniem w samo okienko bramki strzeżonej przez Lipkę. Zaraz potem mecz się zakończył.

Bramki: 0:1 Staszczak 17-karny, 1:1 K. Wilk 24-karny, 2:1 K. Wilki 90+2.

Izolator: Dybski - Lusiusz ż, Halamaka, Kontrabecki - K. Wilk, Ciemierkiewicz, M. Wilk, Matuszczak, Walas (82 Olejarka) - Frydrych (90+1 Gajdek), Kowal. Trener Tomasz Głąb.

Głogovia: Lipka - Cząba, Osuch (77 Maćkowiak), Kmiotek żżcz [90+3], Pilecki, Domoń, G. Płonka, Czop, Rudakov (69 Manamela), Staszczak, T. Płonka (82 Podiachev). Trener Kamil Kawa.

Sędziował Kijowski (Krosno). Widzów ok. 80.